Większość badanych pozytywnie ocenia ruch prezydenta Andrzeja Dudy, który wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Teraz "piłeczka" stoi po stronie ministra Adama Bodnara i sądu.
Procedura ułaskawieniowa
Pracownia IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" zapytała respondentów, czy prezydent Andrzej Duda postąpił słusznie, wszczynając procedurę ułaskawienia byłych ministrów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Posłowie PiS trafili na dwa lata do więzienia za nadużycie uprawnień w trakcie afery gruntowej z 2007 roku. W 2015 roku zostali ułaskawieni przez głowę państwa.
Ostatnio Andrzej Duda postanowił wszcząć procedurę ułaskawieniową. Adam Bodnar zgodnie z przepisami kpk nadał jej bieg, nie postanowił jednak natychmiast wypuścić skazanych z zakładów karnych na czas trwania procedury. Nie wiadomo więc, kiedy Kamiński i Wąsik opuszczą więzienie. Część prawników pisała o "pułapce" na rządzących, zastawionej przez głowę państwa, ponieważ krok Andrzeja Dudy nie jest powtórzeniem aktu łaski z 2015 r.
Respondenci popierają decyzję Andrzeja Dudy
Decyzja prezydenta zyskała uznanie 54,4 proc. pytanych w tej kwestii - 24,9 proc. odpowiedziało "zdecydowanie tak", a 29,5 proc. "raczej tak". Z kolei 29,5 proc. badanych negatywnie oceniło decyzję prezydenta o wszczęciu ponownie procedury ułaskawienia. 10,3 proc. odpowiedziało "raczej nie", a 19,2 proc. "zdecydowanie nie". 16,1 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi "nie wiem".
Badanie przeprowadzono metodą CATI 12 i 13 stycznia 2024 r. na 1067 osobach.
Fot. Andrzej Duda, prezydent RP/PAP
GW
Inne tematy w dziale Polityka