Niemiecki europoseł Manfred Weber, który przez polityków opozycji nazywany jest "szefem Donalda Tuska", odniósł się do działań polskiego rządu ws. zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. – W pełni popieramy działania nowego rządu na rzecz przywrócenia państwa prawa i odbudowy demokracji w Polsce – powiedział szef EPL.
Weber komentuje zatrzymanie Wąsika i Kamińskiego
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca 2023 roku Izba Karna SN, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
Komenda Stołeczna Policji potwierdziła we wtorek wieczorem zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika, którzy przebywali w tym momencie w Pałacu Prezydenckim.
Pytany o sprawę Kamińskiego i Wąsika, przewodniczący Grupy Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim Manfred Weber powiedział, że w "pełni popierane są te działania". – W pełni popieramy działania nowego rządu na rzecz przywrócenia państwa prawa i odbudowy demokracji w Polsce. Po 8 latach destrukcyjnych rządów Prawa i Sprawiedliwości zadanie, które stoi przed nowym rządem jest ważne, ale i pełne wyzwań. W pełni popieramy działania nowego proeuropejskiego rządu dążące do zakończenia kryzysu praworządności w kraju – stwierdził w rozmowie z PAP.
Weber ma konflikt z PiS
Manfred Weber to jeden z polityków, który ostro wypowiadał się o władzy PiS. W czerwcu ub.r. w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung” stwierdził, że jego opcja jest jedyną siłą, "która może zablokować PiS w Polsce, prowadząc kraj z powrotem do Europy”. Z kolei w rozmowie z ZDF przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej podkreślił, że "zapora ogniowa musi być jasno zdefiniowana". Wymienił, że tylko ci, którzy stoją po stronie Ukrainy, którzy chcą pozytywnie kształtować Europę, a nie ją likwidować, i bronią rządów prawa, mogą być demokratycznymi partnerami jego partii.
– Każda partia musi zaakceptować państwo prawa. To jest zapora także przeciw przedstawicielom PiS-u w Polsce, którzy systematycznie atakują państwo prawa i wolne media — przekonywał wówczas Weber.
Premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do tych słów stwierdził, że Weber chce wpłynąć na kampanię wyborczą w Polsce. Inni politycy partii rządzącej również zarzucali niemieckiemu politykowi, że to on stoi na czele opozycji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił nawet, że to z nim powinien stanąć do debaty, a nie z Donaldem Tuskiem. Przez polityków ówczesnej władzy Weber nazwany był nawet "szefem Donalda Tuska".
MP
Niemiecki europoseł i szef EPL Manfred Weber. Fot. Flickr.com/Parlament Europejski/CC BY 2.0
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka