Nie żyje ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. O śmierci duchownego poinformowało Stowarzyszenie "Wspólnota i Pamięć". Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zmarł we wtorek rano w szpitalu – przekazał rzecznik kurii metropolitalnej w Krakowie ks. Łukasz Michalczewski.
Nie żyje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
O śmierci księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego na X (dawniej Twitter) poinformowało Stowarzyszenie "Współnota i Pamięć".
"Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia "Wspólnota i Pamięć" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie..." - czytamy w komunikacie.
Salon24.pl żegna księdza Isakowicza-Zaleskiego
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski był częstym rozmówcą Salon24.pl. Nasza redakcja żegna życzliwego i mądrego kapłana, który stawiał Kościołowi katolickiemu w Polsce wysokie wymagania, a równocześnie pracował na rzecz osób z niepełnosprawnościami i najbardziej potrzebujących.
Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski symbolicznie poświęcił potrawy na Wigilii dla osób bezdomnych i potrzebujących na krakowskim Rynku Głównym.
Kim był ks. Tadeusz Isakowicz Zaleski
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski miał 67 lat, był cenionym działaczem społecznym, poetą i publicystą. W ostatnich miesiącach zmagał się z nowotworem złośliwym.
Ks. Isakowicz-Zaleski był duchownym katolickim obrządków ormiańskiego i łacińskiego, a także prezesem Fundacji im. Brata Alberta. Był m.in. duszpasterzem osób niepełnosprawnych i działaczem społecznym. W czasach PRL uczestniczył w działaniach opozycji antykomunistycznej, był represjonowany przez Służbę Bezpieczeństwa.
Ks. Tadeusz Isakowicz Zaleski - biografia
Tadeusz Isakowicz-Zaleski urodził się 7 września 1956 r. w Krakowie, w rodzinie ormiańskiej. W 1975 r. wstąpił do seminarium duchownego. Ukończył je po przymusowej dwuletniej przerwie na odbycie służby wojskowej. Święcenia kapłańskie przyjął w 1983 r.
W czasie studiów związał się z demokratyczną opozycją, m.in. za Studenckim Komitetem Solidarności, a następnie z podziemną Solidarnością. W 1985 r. został dotkliwie pobity przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, co zostało udokumentowane w filmie Macieja Gawlikowskiego "Zastraszyć księdza".
Był kapelanem strajku w Hucie im. Lenina w 1988 r. w Nowej Hucie.
W 1987 r. był jednym z założycieli Fundacji im. Brata Alberta, pomagającej osobom z niepełnosprawnością intelektualną.
W 2007 r. napisał głośną książkę "Księża wobec bezpieki. Na przykładzie archidiecezji krakowskiej", poświęconą problematyce inwigilacji duchowieństwa katolickiego przez peerelowską Służbę Bezpieczeństwa.
W 2021 r. Tomasz Terlikowski przeprowadził z ks. Isakowiczem-Zaleskim wywiad rzekę, w którym duchowny w sposób bardzo bezpośredni mówił m.in. o problemie homoseksualizmu części duchownych w Polsce i o skutkach niedokończonej lustracji w polskim Kościele.
Kiedy w 2023 r. w "Gazecie Wyborczej" ukazał się tekst prezentujący doniesienia holenderskiego korespondenta Ekke Overbeeka, zawarte w książce "Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział", którego autor zarzucił kard. Adamowi Sapieże molestowanie seksualne kleryków, ks. Isakowicz-Zaleski stanął w obronie hierarchy.
Wyjaśnił, że autor bazował na zeznaniach tajnego współpracownika UB ks. Anatola Boczka, z którego aktami w archiwach IPN zapoznał się w latach 2005-2006 przy okazji kwerendy do książki "Księża wobec bezpieki".
"Ks. Boczek był tajnym współpracownikiem o pseudonimie +Luty+. Sam Urząd Bezpieczeństwa opisał go jako człowieka całkowicie zdegenerowanego i skonfliktowanego z władzą kościelną" – mówił PAP w marcu 2023 r.
Przedmiotem jego szczególnego zainteresowania było ludobójstwo dokonane przez rząd turecki w 1915 r. na Ormianach i ludobójstwo dokonane przez OUN-UPA w czasie II wojny światowej na Kresach Wschodnich. W 2008 r. napisał książkę "Przemilczane ludobójstwo na Kresach".
Kiedy w lipcu 2023 r. Konferencja Episkopatu Polski zorganizowała w Warszawie obchody 80. rocznicy rzezi wołyńskiej, podczas których przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki i arcybiskup większy kijowsko-halicki, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Światosław Szewczuk podpisali wspólne oświadczenie "Przebaczenie i pojednanie", ks. Isakowicz-Zaleski nie przyjął zaproszenia na kościelne obchody. Wspólnie z rodzinami ofiar ludobójstwa wziął udział w proteście przed katedrą pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela, domagając się "godnego upamiętnienia ofiar do episkopatów w Polsce i Ukrainie".
Ks. Isakowicz-Zaleski był również rzecznikiem osób, które w dzieciństwie doświadczyły wykorzystywania seksualnego ze strony osób duchownych. W wywiadach wielokrotnie powtarzał, że jedynym sposobem na oddanie sprawiedliwości ofiarom jest powołanie w Polsce komisji, której zadaniem będzie wyjaśnianie przypadków pedofilii wśród duchowieństwa, złożonej z niezależnych, świeckich ekspertów.
"Dla mnie wzorem jest przykład episkopatu Francji, który sam wyszedł z inicjatywą powołania niezależnej komisji, na której czele stanął prawnik Jean-Marc Sauvé. On sam dobrał sobie współpracowników. Były to osoby świeckie, nie tylko katolicy, także przedstawiciele innych wyznań i osoby niewierzące, które otrzymały komplet dokumentów od episkopatu i przeorały wszystkie sprawy, cofając się o 70 lat" – powiedział w 2021 r.
Był poetą. W 2006 r. wydał kilka tomów poetyckich m.in. "Wiersze".
W 2006 r. za działalność opozycyjną prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
KW
Źródło zdjęcia: Nie żyje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Fot. PAP/Waldemar Deska
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo