Rosjanie przeprowadzili kolejny zmasowany atak na Ukrainę. Natychmiast do ostrzału odniosło się Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych zastrzega, że "sytuacja jest na bieżąco monitorowana".
Dowództwo Operacyjne monitoruje sytuację
W poniedziałek nad ranem miał miejsce kolejny duży atak rakietowy Rosji na Ukrainę; Rosjanie zaatakowali kilka regionów, a w całym kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Przedstawiciele władz wojskowych w Krzywym Rogu, Zaporożu, Charkowie, Dnieprze i Chmielnickim podali, że ich miasta są pod "zmasowanym" ostrzałem.
Do sytuacji odniosło się w poniedziałek po godz. 7 rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w komunikacie na portalu X (d. Twitterze). "Informujemy, że od kilku godzin obserwowana jest zintensyfikowana aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, która związana jest wykonaniem uderzeń rakietowych na cele zlokalizowane na terytorium Ukrainy" - czytamy.
Jak zapewnia DORSZ, uruchomione zostały wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej, a sytuacja jest monitorowana na bieżąco.
Zmasowany atak na Ukrainę
Kilka osób zostało rannych po zmasowanym ataku powietrznym, dokonanym przez Rosję na Ukrainie w poniedziałek w godzinach porannych. Jak podaje szef Charkowskiej Wojskowej Administracji Obwodowej Ołeh Sybiehubow, na miasto spadły "co najmniej cztery rakiety, odpalone przez wojska rosyjskie, trafiły w przedsiębiorstwo i placówkę oświatową w Charkowie, gdzie ranna została 53-letnia kobieta".
W obwodzie charkowskim ostrzelane zostało także miasteczko Zmijiw koło Czuhujewa. Uszkodzony tam został budynek prywatny: spod jego ruin ratownicy wydostali dwóch mężczyzn w wieku 90 i 60 lat. Pod gruzami znajduje się jeszcze kobieta.
W Zaporożu Rosjanie trafili w dzielnicę mieszkalną; w wyniku eksplozji ucierpiała kobieta i mężczyzna – poinformował Jurij Małaszko z obwodowych władz wojskowych.
W Krzywym Rogu ostrzelane zostało centrum handlowe. W obwodzie chmielnickim w godzinach porannych słychać było co najmniej sześć eksplozji. Informacje o ich następstwach jeszcze nie nadeszły.
Wcześniej Siły Powietrzne Ukrainy powiadamiały, że na terytorium Rosji operowało 11 bombowców strategicznych Tu-95MS, które wystartowały m.in. z lotniska w obwodzie murmańskim. W kolejnych doniesieniach mówiono także o czterech myśliwcach Su-35 i Su-34, które wyleciały z Sawasliejki w obwodzie niżnonowogrodzkim.
MP
Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: PAP/Viacheslav Ratynskyi
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo