fot. PAP
fot. PAP

Hołownia o decyzji Sądu Najwyższego ws. Wąsika. "To będzie skandal"

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 439
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie gryzł się w język w sprawie decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego dotyczącej mandatu poselskiego Macieja Wąsika. - Jeżeli uzasadnienie decyzji SN dotyczącej sprawy Macieja Wąsika będzie opierało się o akt łaski prezydenta wobec Wąsika, będę uważał je za skandaliczne - powiedział zirytowany polityk na konferencji prasowej w czwartek.

SN uchyliła decyzję Hołowni ws. Wąsika

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uchyliła decyzję ws. wygaszenia mandatu Macieja Wąsika. Były wiceszef CBA został skazany na 2 lata bezwarunkowego więzienia. Postanowienie Szymona Hołowni nie wejdzie w życie, co oznacza, że Wąsik będzie parlamentarzystą z immunitetem.

Jako pierwszy o decyzji Sądu Najwyższego informuje portal Niezalezna.pl. O losach immunitetu Macieja Wąsika decydowała przewodnicząca składu orzekającego SSN Maria Szczepaniec oraz sędziowie SSN Marek Dobrowolski i SSN Aleksander Stępkowski.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:

Hołownia zirytowany decyzją sądu. Mówi o skandalu

Marszałek Hołownia na czwartkowej konferencji prasowej został zapytany o wypowiedź rzecznika Sądu Najwyższego sędziego Aleksandra Stępkowskiego, który uzasadniając decyzję SN powoływał się na funkcjonujący w obiegu prawnym akt łaski wydany przez prezydenta Andrzeja Dudę.

- Nie żyjemy w monarchii, tylko w demokracji parlamentarnej i prawo łaski prezydenta nie jest prawem królewskim, ale jest prawem, które przysługuje wybranej w demokratycznych wyborach głowie państwa opierającej swoje działania o konstytucję - powiedział Hołownia.

- Jeżeli wołamy o domniemanie niewinności i nagle słyszę o tym, że można kogoś uwolnić od kary za popełnienie przestępstwa, którego przecież nie popełnił, bo jest niewinny, bo przysługuje mu domniemanie niewinności, to mam wrażenie, że żyję w świecie paranoi prawnej, a nie realnego prawa, które rozumie Polak" - mówił marszałek. "Każdy z nas korzysta z prawa domniemania niewinności i żaden z nas nie miałby prawa liczyć na tak specjalne traktowanie, żeby być uniewinniamy przez prezydenta przed wyrokiem, który jest wyrokiem prawomocnym - powiedział marszałek Sejmu.

Podkreślił, że "jeżeli o to będzie się opierało uzasadnienie tego postanowienia, to będzie uważał je za skandaliczne, niezgodne z prawem i za takie, które podważa zaufanie Polek i Polaków do systemu prawnego RP". "Taka będzie moja ocena" - dodał.

Hołownia: Decyzja marszałka ws. Kamińskiego wciąż obowiązuje

Wcześniej Hołownia wypowiedział się ws. sytuacji skazanego w tej samej sprawie Mariusza Kamińskiego. Zaznaczył, że w jego przypadku, aż do decyzji właściwego sądu, postanowienie o wygaszeniu mandatu obowiązuje.

- W tej chwili wobec Mariusza Kamińskiego obowiązuje postanowienie marszałka Sejmu ws. wygaszania mandatu, które zostało wydane i nie zostało zakwestionowane przez nikogo innego. Jeśli chodzi o status Macieja Wąsika on jest dla mnie niejasny w tym momencie - powiedział.

- Wypowiem się, kiedy otrzymam komplet dokumentacji z Sądu Najwyższego, w którym zapoznam się ze stanowiskiem nie tylko jednej izby, ale również tej izby, do której kierowałem to pismo. Wtedy będę mógł ocenić z jaką rzeczywistością prawną mamy do czynienia - podkreślił.

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia br. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika.

MB

Fot. Szymon Hołownia. Źródło: PAP/ Leszek Szymański

Czytaj dalej:


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj439 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (439)

Inne tematy w dziale Polityka