fot. Facebook
fot. Facebook

Dziennikarz oczekuje obiektywizmu w mediach. Dostało mu się od internautów

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 7
Tomasz Kammel nie spodziewał się takiej reakcji czytelników. Prezenter złożył fanom życzenia świąteczne, a w odpowiedzi został zalany komentarzami zarzucającymi mu wspieranie PiS. Tłumaczy się: "Te sprawy załatwiam przy urnie".

Tomasz Kammel to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVP; prezenter z przerwami pracuje w stacji od 1997 r., a w czasie tej długiej kariery prowadził między innymi "Randkę w ciemno", "Teleexpress", "Voice of Poland" lub "Pytanie na śniadanie". Dodatkowo prowadzi kanał na YouTube, na którym prezentuje porady na temat samoprezentacji. Bez cienia wątpliwości można go nazwać prawdziwym profesjonalistą w swoim fachu, więc nie dziwne, że doczekał się sporej grupy fanów.

"Chcę kraju, w którym dziennikarze są obiektywni"

Na swoim Instagramie liczącym sobie ponad 300 tysięcy obserwujących regularnie publikuje materiały "lifestylowe", a ostatnio, z okazji Bożego Narodzenia postanowił złożyć internautom życzenia świąteczne. W dobrej wierze Kammel przywołał swoje słowa sprzed roku i napisał, czego życzy sobie w nadchodzącym 2024:

"W roku 2024 chcę żyć w kraju, w którym dziennikarze są obiektywni, i zamiast uprawiania polityki, rzetelnie relacjonują politykę, w którym ludzie się od siebie tak łatwo nie odwracają, w którym różnica poglądów nie oznacza stania po drugiej stronie barykady (...) No i takiej Polski życzę sobie w 2024, bo nigdzie się stąd nie wybieram. Ktoś się przyłącza?"

Wpis ten jednak spotkał się z dosyć nieoczekiwaną reakcją internautów. Tak, jak wielu fanów Kammela odwzajemniło życzenia, tak część komentujących zaczęło atakować dziennikarza za jego rzekome powiązania z PiS!


"Kręgosłup jak misie żelki"

"Lubię Pana serio, ale kurde no trochę tak nagle się Pan ożywił, a do tej pory to, gdzie pan był? Ufo porwało?"; "Musiał mieć Pan kręgosłup jak misie żelki, że Pana tam zostawili tyle lat", "Panie Tomaszu, a co pan robił do tej pory w TVPPiS? Nigdy się pan nie wypowiedział na nie!" – posypały się w sekcji komentarzy oskarżenia w kierunku prezentera.

Po jakimś czasie Tomasz Kammel najwyraźniej mając dość lawiny komentarzy oskarżających go o polityczne konotacje z poprzednim rządem, postanowił szczerze odpowiedzieć internautom.

– Nigdy nie wypowiadam się publicznie na tematy polityczne. Te sprawy załatwiam przy urnie. Takiego dokonałem wyboru. Ja jestem od umilania widzom życia. A mój światopogląd był i jest znany, nic się tu nie zmieniło od lat. Dlatego od lat piszę takie posty – Rozwiał wszelkie wątpliwości Kammel.

Salonik

Fot. Tomasz Kammel. Źródło: Facebook.com

Czytaj dalej:


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj7 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Rozmaitości