Rewolucja w TVP staje się faktem. Nagła rezygnacja Matyszkowicza

Jest następca Matyszkowicza

Maciej Łopiński, były minister w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, został wybrany prezesem na wniosek Rady Nadzorczej TVP. Łopiński to dotychczasowy przewodniczący wspomnianego gremium. Jak podaje Telewizja Republika, nowy prezes TVP przesłał już list wszystkim pracownikom Telewizji Polskiej.

"Telewizja Polska i jej dziennikarze w ciągu ostatnich tygodni byli przedmiotem licznych ataków. 20 grudnia br. doszło do próby nielegalnego przejęcia władzy w Spółce. odebrano Widzom ich Telewizję, przejęto kontrolę nad kilkoma jednostkami organizacyjnymi TVP, łamiąc prawo wyłączono sygnał kilku anten, w tym TVP Info, TVP 3 i TVP World oraz zamknięto portal tvp.info, a z platformy internetowej Spółki masowo zniknęły produkcje TVP. Uniemożliwiono produkcję i emisję "Teleexpressu", "Panoramy" i "Wiadomości", programów informacyjnych i publicystycznych" - wskazał w liście Łopiński, cytowany przez portal dorzeczy.pl.

}Atak na TVP nosi wszelkie znamiona skoordynowanej operacji, mającej na celu nielegalne przejęcie mediów publicznych w Polsce. Oświadczam stanowczo, że wszelkie działania uzurpatorskiej władzy przeciwko kilkuset pracownikom i współpracownikom TVP, w tym zwolnienia z pracy, zwolnienia ze świadczenia pracy, pozbawianie dostępu do stanowisk pracy, straszenie oraz sankcje dyscyplinarne są nielegalne, a osoby zaangażowane w ten proceder poniosą przewidziane prawem konsekwencje. Informuję przy tym, że struktura Spółki jest taka, jak w dniu 19 grudnia br., dotyczy to zarówno stanu zatrudnienia pracowników i współpracowników, jak i obsady stanowisk menadżerskich" - dodał.

Zobacz takżeNiemiecka prasa o planach Putina. Niepokojące doniesienia o eskalacji wojny

Nowy prezes wybrany przez Sienkiewicza nie widnieje w KRS

Przypomnijmy, że w środę wybranym przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza szefem Telewizji Polskiej został Tomasz Sygut. W KRS do dziś wciąż widniało nazwisko Mateusza Matyszkowicza w tej roli. Nowy rząd czeka na odpowiednią zmianę zapisów w KRS, by formalnie mówić o dokonanej zmianie w mediach publicznych. Teoretycznie proces ten może potrwać kilka tygodni i nie wiadomo, jaki ruch wykona resort kultury, jeśli sąd nie będzie miał wystarczających przesłanek do wpisania nazwisk mianowanych prezesów zarządów TVP, PAP i Polskiego Radia.