Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, fot. PAP/Tomasz Gzell
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, fot. PAP/Tomasz Gzell

Jest decyzja sądu ws. Kamińskiego i Wąsika. Poważne konsekwencje

Redakcja Redakcja Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 234
Sąd okręgowy zmienił wyrok pierwszej instancji. Skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 2 lata więzienia. Tracą tym samym mandaty poselskie.

Giertych informuje: wyroki nie są w zawieszeniu

Orzeczenie jest prawomocne. Rozstrzygała trójka sędziów: Anna Bator-Ciesielska (referent), Grzegorz Miśkiewicz i Mariusz Iwaszko. Postępowanie toczyło się z wyłączeniem jawności. Wyrok ogłoszono jawnie.

Poseł Roman Giertych poinformował, że wyroki nie są w zawieszeniu, a dwóch posłów Zjednoczonej Prawicy straci swoje mandaty.


Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik i inni byli szefowie CBA zostali skazani  w 2015 r. przez sąd rejonowy za działania podczas "afery gruntowej".

Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.


Afera gruntowa - Andrzej Lepper i działania byłych szefów CBA

Sprawa byłych szefów CBA ma już niemal dziesięcioletnią historię. W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały".

Od wyroku SR z 2015 r. złożono apelacje - zarówno na korzyść oskarżonych, jak i na niekorzyść - od pełnomocnika rodziny Andrzeja Leppera, mającej status oskarżycieli posiłkowych oraz jeszcze jednej pokrzywdzonej. Pierwotnie w tej sprawie - zanim Sąd Okręgowy w Warszawie zbadał apelacje - w listopadzie 2015 r. prezydent Andrzej Duda ułaskawił wszystkich czterech nieprawomocnie skazanych. W marcu 2016 r. SO uchylił wyrok SR i wobec aktu łaski prezydenta prawomocnie umorzył sprawę. Od tego orzeczenia SO kasacje do SN złożyli oskarżyciele posiłkowi.

Spór kompetencyjny między prezydentem a SN o prawo łaski

Sprawa potem była przez długi czas w SN zawieszona, w związku m.in. ze sporem kompetencyjnym między Prezydentem RP a SN wniesionym do TK przez marszałka Sejmu. Wcześniej jednak - przed wniesieniem sporu kompetencyjnego do TK - SN w maju 2017 r. wydał uchwałę odnoszącą się do kwestii prawa łaski, w której stwierdził, że zastosowanie prawa łaski przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych.

Na początku czerwca Sąd Najwyższy w Izbie Karnej rozpoznał kasacje z 2016 r., uchylił umorzenie sprawy byłych szefów CBA dokonane przez Sąd Okręgowy w Warszawie i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania. "Sąd I instancji dopatrzył się w działaniach oskarżonych przekroczenia uprawnień, działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego, a także realizacji znamion szeregu innych czynów zabronionych. Wydany przezeń wyrok nie doczekał się jednak weryfikacji merytorycznej w toku kontroli instancyjnej" - przypomniał SN w liczącym ponad 30 stron pisemnym uzasadnieniu.

Tymczasem - jak wskazał w tym uzasadnieniu SN - "weryfikacja taka była nie tylko wymagana prawem, ale i pożądana z perspektywy interesu publicznego". "Znaczenie niniejszej sprawy wykracza daleko poza interesy oskarżonych oraz pokrzywdzonych" - podkreślił SN.

Cztery dni przed tamtym rozstrzygnięciem SN orzeczenie związane z tą sprawą wydał Trybunał Konstytucyjny. TK w sprawie sporu kompetencyjnego między prezydentem a SN orzekł, że prawo łaski jest wyłączną i niepodlegającą kontroli kompetencją Prezydenta RP wywołującą ostateczne skutki prawne, a SN nie ma kompetencji do sprawowania kontroli na wykonywaniem przez prezydenta prawa łaski.

"Z uwagi na treść tego orzeczenia Sąd Najwyższy staje na stanowisku, że orzeczenie TK z 2 czerwca br. ws. sporu kompetencyjnego nie wywołało żadnych skutków prawnych" - uznał jednak w czerwcu SN.

ja

Na zdjęciu Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, fot. PAP/Tomasz Gzell

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj234 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (234)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo