Ceny mleka wzrosły do najwyższego poziomu od czasu kryzysu finansowego w 2009 roku, przez co południowokoreańscy konsumenci coraz częściej sięgają po prawie 30% tańsze mleko UHT, importowane głównie z Polski i Australii, donosi State of Poland, cytując koreańskie źródła. W samym 2022 roku, aż 76% mleka w Korei pochodzi od polskich producentów.
Według Głównego Urzędu Statystycznego, średnia cena skupu mleka we wrześniu 2023 r. wyniosła 188,38 zł za hektolitr. W porównania do cen z analogicznego okresu ubiegłego roku jest to kwota niższa prawie o 1/4. Taki spadek cen mleka wynika, jak oceniają eksperci branżowi, ze wzrostu produkcji wśród największych światowych importerów produktów mlecznych.
Polska największym eksporterem mleka do Korei
State of Poland powołuje się na dane koreańskiej służby celnej z października, które ujawniają wzrost importu mleka z 3,4 tys. ton w 2017 r. do 31,4 tys. ton w ubiegłym roku. Z czego aż 23,8 tys. ton, czyli 76% pochodziło z Polski. Winne takiej sytuacji są przede wszystkim ceny mleka w koreańskich sklepach. Te, w samym październiku tego roku wzrosły aż o 14,3 proc. Za litr świeżego mleka w dużych sieciach handlowych trzeba zapłacić około 9,5 złotego, podczas gdy importowane mleko UHT, najczęściej sprowadzane z Polski i Australii, jest tańsze o blisko jedną trzecią. Za końcowy produkt, koreański konsument płaci około 6 zł.
Panująca na całym świecie inflacja, która jest wynikiem między innymi rosyjskiej agresji na Ukrainę, wpłynęła bezpośrednio na ceny mleka i produktów mlecznych na całym świecie. Dlatego koreańscy producenci szukają najatrakcyjniejszych rynków skupu, polscy mleczarze są w stanie zaoferować najlepsze ceny przy zachowaniu wysokiej jakości produktu. Eksperci rynkowi przewidują, że trend spadkowy cen produktów mlecznych utrzyma się w najbliższych kwartałach.
Inne tematy w dziale Gospodarka