Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

Gorąco po expose Donalda Tuska. Polityk PiS o samospaleniu pod Kancelarią Premiera

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
Donald Tusk wcześniej wygłaszał exposé dwukrotnie i za każdym razem były to puste słowa, za którymi nie szedł żaden konkret. Tym razem było podobnie – powiedział we wtorek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Nową koalicję nazwał "koalicją zemsty i chaosu albo koalicją 13 grudnia".

Błaszczak: Tusk tylko mówi o polityce pojednania

Błaszczak zapowiedział, że jego klub zagłosuje przeciwko udzieleniu wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska.

Jak stwierdził, Tusk tylko mówi o polityce pojednania. "Nie zdobywacie władzy dzięki polityce miłości, tylko polityce ośmiu gwiazdek, doprowadziliście do niespotykanej wulgaryzacji polityki, ośmieliliście lumperię, która co miesiąc zakłóca uroczystości upamiętniające ofiary tragedii smoleńskiej. (...) Politycy PiS przez osiem lat doświadczali niesamowitej nienawiści z waszej strony" – powiedział Błaszczak.

Po zakończeniu expose Donalda Tuska, w trakcie sesji oświadczeń i pytań klubów i kół, Mariusz Błaszczak, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że PiS nie poprze kandydatury lidera PO.

Błaszczak: Tusk "nakręcił spiralę nienawiści"

- Podtrzymano kłamstwa tamtej strony sali przez lata. Wykorzystanie listu samobójcy w tej sali to najpodlejszej, co można zrobić dla poparcia swojej polityki. Gdyby pan miał odrobinę uczciwości, przeczytałby pan list, który napisał człowiek, który podpalił się przed pańską Kancelarią Premiera w 2011 r. - powiedział Błaszczak.

Wskazał, że to Tusk „nakręcił spiralę nienawiści, moherowe berety, to pan wyhodował Palikota, symbol pogardy i nienawiści”.

- To konglomerat nienawiści, a ku uciesze swoich psychofanów posuwaliście się coraz dalej, a tych granic jest coraz mniej. Przyjdzie wam kiedyś za to zapłacić - dodał.


"Koalicją zemsty i chaosu, czyli koalicja 13 grudnia"

Nową koalicję nazwał "koalicją zemsty i chaosu albo koalicją 13 grudnia".

Porównał poniedziałkowe exposé Mateusza Morawieckiego z wystąpieniem Donalda Tuska.

"Wczoraj zaprezentowano konkretny plan, wizję tego, jak bronić suwerenności Polski, jak zadbać o jej dalszy harmonijny rozwój, jak zwiększyć bezpieczeństwo Polski i Polaków, jak sprostać wyzwaniom, które stawia przed nami współczesna geopolityka. Najważniejszą i zasadniczą różnicą między exposé Mateusza Morawieckiego i tym, co dziś usłyszeliśmy z ust Donalda Tuska, jest wiarygodność" – powiedział Błaszczak.

Przypomniał, że Donald Tusk wcześniej wygłaszał exposé dwukrotnie i za każdym razem – jak stwierdził – były to puste słowa, za którymi nie szedł żaden konkret. "Tym razem było podobnie" – dodał, zaznaczając, że PiS zawsze przedstawiało konkretny program, który – według niego +był konsekwentnie realizowany.


"Tusk przedstawia bajkową rzeczywistość"

Błaszczak ocenił, że Donald Tusk, zamiast przedstawić konkretny program, "znowu mami Polaków sloganami pozbawionymi jakiejkolwiek wartości merytorycznej".

"Przedstawił pan bajkową rzeczywistość. Gdzie jest 100 konkretów, o których mówił pan w kampanii? Gdzie ten cudowny plan, który miał być zrealizowany w ciągu 100 dni?" – pytał szef klubu PiS.

Oznajmił, że oczekuje od premiera wyjaśnienia rozbieżności między koalicjantami, dotyczących muru na polsko-białoruskiej granicy i polityki migracyjnej, programu 800 plus i stanowiska w sprawie zmiany traktatów unijnych.

Stwierdził też, że jak PiS rządzi, to pieniądze zawsze są, a jak PO "dorwie się do władzy, zaczyna ich brakować". "Dlatego tak wam się spieszy do likwidacji wolnych mediów. Zależy wam na tym, by Polacy nie dowiedzieli się z telewizji publicznej i Polskiego Radia o skali waszej ignorancji i o tym, że nie zamierzacie realizować swoich obietnic. Nie ustaniemy w obronie mediów narodowych i wszystkiego, co polskie. Wiecie, dlaczego Donald Tusk tak spieszy się na spotkanie z Ursulą von der Leyen – by zameldować +Jawohl, zadanie wykonane+" – powiedział Błaszczak.

Dodał, że 13 grudnia, dzień zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska będzie "kolejnym czarnym dniem w historii ojczyzny, bo wybór Donalda Tuska na premiera to najgorsze, co mogło spotkać Polskę".

KW

Źródło zdjęcia: Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj33 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka