W czasie przedświątecznych zakupów zaskoczyć nas mogą nie tylko promocje, ale także pełzające po galeriach handlowych nastolatki. Są ich setki i na pewno nie zatrudniono ich do czyszczenia podłóg.
Trendy mogą być zabawne, ale też niebezpieczne
Młodzi ludzie zawsze potrafili zaskakiwać, ale ich obecna kreatywność wydaje się przekraczać nieprzekraczalne granice. Obserwować ją można na portalach społecznościowych, a miejscem, w którym można ich znaleźć szczególnie dużo jest TikTok zamieszczający tzw. challenge, czyli wyzwania.
TikTok w regulaminie wyjaśnia, że internetowe wyzwania zazwyczaj polegają na nagrywaniu wykonywania jakiejś trudnej czynności, a następnie na udostępnianiu filmu w Internecie, by zachęcić innych do powtórzenia przedstawionego wyczynu. Większość wyzwań jest zabawna i bezpieczna, ale niektóre promują szkodliwe zachowania i mogą grozić poważnym urazem. TikTok zapewnia, że „nasze Zasady Społeczności zakazują podejmowania niebezpiecznych wyzwań. Gdy otrzymujemy zgłoszenia o niebezpiecznym lub szkodliwym wyzwaniu krążącym w sieci, badamy sprawę. Czasami nie znajdujemy dowodów na istnienie trendu, nawet jeśli ostrzeżenia są szeroko udostępniane i zgłaszane na innych platformach albo opisywane w mediach.”
Wyzwaniem może to na przykład skomplikowany układ taneczny, oszałamiający pokaz mody, czy wyciąganie dziwnych rzeczy z lodówki. Tym razem jest nim pełzanie w galeriach handlowych. Nagrania z „czołgającymi się” po podłodze młodymi ludźmi biją rekordy oglądalności. Najpopularniejsze nagrania mają kilkadziesiąt milionów wyświetleń.
Młodzi ludzie pełzają po podłodze w galeriach
Wszystko zaczęło się od użytkownika podpisującego się jako @crawly_posessed, który najpierw działał w pojedynkę, wchodząc na czworakach do tramwaju udając, że się przewraca. Następnie opublikował filmik, na którymi widać, jak „wczołguje się” do sklepu z odzieżą w centrum handlowym. Nagranie miało prawie 16 mln wyświetleń.
Znalazł tysiące naśladowców i w sieci pojawiło się więcej podobnych materiałów. Wyglądają niesamowicie, bo to najczęściej grupa licząca kilkanaście osób chodząca na czworaka po galeriach handlowych, nie czując żadnego wstydu, zażenowania i nie przejmując się poruszającymi się w tradycyjny sposób, czyli na nogach, klientami. Zobaczyć ich można m.in. w Warszawie.
- Młodzi ludzie od zawsze mieli oryginalne pomysły, które czasami mogły zaskakiwać albo nawet szokować. Nie widzę jednak nic w tym złego, jeśli nikomu nie dzieje się krzywda, bo kiedy „szaleć” jeśli nie w młodości właśnie, gdy jesteśmy prawdziwie spontaniczni. Nie ogranicza nas wtedy gorset norm, który zakładamy, gdy już w pełni jesteśmy dorośli - przekonuje w Salon24 Dominika Mastalerz, psycholog. - Takie akcje to również manifestowanie przynależności do grupy, a dla młodych ludzi, którzy w wielu przypadkach po prostu czują się samotni, to możliwość bycia razem z rówieśnikami i nawiązania relacji. Być może trwałych i trwających dłużej.
Na filmikach zamieszczone w TikToku można rozpoznać m.in. w centrum Handlowe Arkadia, Blue City, galerie Bemowo i Mokotów, Złote Tarasy, sklepy Media Expert, Mango, H&M, a także np. w KFC. Nagranie z tego ostatniego obejrzano już ponad 40 milionów razy, co jest bardzo trudnym do osiągnięcia wynikiem w social mediach. "Pełzakowanie" albo pełzanie oglądane jest nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, co widać po krajach, z których pochodzą autorzy komentarzy.
Tomasz Wypych
Młodzi ludzie pełzają po podłodze w galerii. Fot. TikTok/@crawly_posessed, Wikipedia
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości