Zwłoki indyjskiego himalaisty Tsewanga Paljora. Fot. X/@HudALMojel
Zwłoki indyjskiego himalaisty Tsewanga Paljora. Fot. X/@HudALMojel

Droga śmierci na Mount Everest. Wspinacze mijają zamrożone szczątki zmarłych

Redakcja Redakcja Alpinizm Obserwuj temat Obserwuj notkę 61
Zapaleni wspinacze nadal próbują zdobywać najwyższy szczyt świata Mount Everest. Oprócz ekstremalnie ciężkich warunków, na śmiałków czekają również inne przeszkody. Na końcowym podejściu leżą od lat ciała osób, którym wspinaczka się nie udała. Koszt i zagrożenie dla życia spowodowane zniesieniem ciała jest tak duże, że nikt nie podejmuje się nawet prób wydostania ich z zamrożonego śniegu czy jaskiń.

Góra śmierci 

Mount Everest to najwyższy szczyt świata, mierzący 8 849 m n.p.m. Mimo często ciężkich warunków do wspinania, jest on również chętnie oblegany przez zapalonych wspinaczy. Tylko w sezonie wspinaczkowym w 2023 roku (kwiecień i maj) szczyt próbowało zdobyć ponad 900 osób. 

Rok 2023 był również jednym z najbardziej tragicznych. Co najmniej 12 osób zginęło podczas próby podejścia, a kolejnych pięciu wspinaczy uznano za zaginionych. Tragiczniejszy był tylko rok 2015, kiedy to lawina uśmierciła 19 śmiałków. Łącznie odnotowano co najmniej 322 zgony przy podejściu na ten ośmiotysięcznik.   


Obcowanie ze śmiercią 

Miłośnicy gór, którzy próbują zdobyć Mount Everest dosłownie i w przenośni obcują cały czas ze śmiercią. Dzieje się tak, ponieważ ciała osób, które giną w najwyższych partiach, często tam pozostają. Spowodowane jest to ogromnymi kosztami zniesienia, a także niemałym ryzykiem. Usunięcie szczątków kosztuje dziesiątki tysięcy dolarów - w niektórych przypadkach na taką wyprawę trzeba wydać 70 tys. dolarów.



– Nawet podniesienie opakowania po cukierkach wysoko w górach wiąże się z dużym wysiłkiem, ponieważ jest całkowicie zamarznięte i trzeba je kopać. A zwłoki, które normalnie ważą 80 kg, mogą ważyć 150 kg po zamrożeniu i wykopaniu wraz z otaczającym lodem – wyjaśnił BBC Ang Tshering Sherpa, były prezes Nepalskiego Stowarzyszenia Alpinizmu.

 


"Zielone Buty" na Mount Evereście 

Najbardziej "znanym", zamrożonym ciałem na Mount Everest, są zwłoki indyjskiego himalaisty Tsewanga Paljora, który zmarł w partii podszczytowej Mount Everestu 10 maja 1996. Dziesięć lat później obok tego miejsca umarł z wyczerpania i wyziębienia angielski wspinacz David Sharp – jego śmierć wzbudziła wielkie poruszenie, ponieważ w czasie, gdy tracił resztki sił, minęło go około czterdziestu osób, które były w drodze na szczyt lub z niego schodziły.

Nazwa "Zielone Buty" nie wzięła się przypadkowo. Himalaista w czasie wyprawy miał na sobie właśnie obuwie w takim kolorze. Charakterystyczny kolor, który odróżnia się od białego śniegu, spowodował, że ciało wspinacza często jest widziane z odległości przez śmiałków, którzy wchodzili na szczyt. Ciało, a przede wszystkim zielone buty stały się znakiem orientacyjnym dla wspinaczy, podchodzących na wierzchołek od strony północnej.


Mateusz Pacak

Zwłoki indyjskiego himalaisty Tsewanga Paljora. Fot. X/@HudALMojel

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj61 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (61)

Inne tematy w dziale Sport