Donald Tusk do Sylwestra planuje przejąć kontrolę nad służbami specjalnymi, prokuraturą i mediami publicznymi. Później KO ma zlecić audyt w instytucjach państwa we współpracy ze śledczymi - podaje nieoficjalnie "Wprost".
Tusk ma plan
Już w pierwszym dniu urzędowania, czyli we wtorek lub środę, przyszły premier zamierza wymienić szefów wszystkich służb. - Wtedy służby wejdą do urzędów. W ten sposób odzyska kontrolę nad państwem - mówi informator "Wprost" z otoczenia Donalda Tuska. - Nie wyobraża sobie pani, co będzie się działo do sylwestra. To będzie rzeźnia - dodaje dziennikarce.
Jak dalej twierdzi polityk KO, tym razem Zbigniew Ziobro zostanie postawiony przed Trybunał Stanu. Gdy poprzednio rządziła PO, zabrakło pięciu głosów pod wnioskiem parlamentarzystów. Nieobecnych w 2015 roku było kilkunastu posłów ówczesnej koalicji. - Myślę, że tym razem rzeczywiście będą chcieli postawić Ziobrę przed Trybunałem Stanu - prognozuje rozmówca "Wprost". Informator tygodnika nazywa też wybory kopertowe "duperelami", którymi będzie zajmować się komisja śledcza. Prawdziwą intencją Tuska jest sprawdzenie, co się działo wiosną i latem 2020 roku w spółkach skarbu państwa.
"Trzeba dobić Morawieckiego"
Ponadto, Tusk ma planować zemstę na Mateuszu Morawieckim - a konkretnie uderzyć w jego żonę kontrolami skarbowymi. Rozmówca "Wprost" jest przekonany, że nowa władza "wydusi" z Morawieckiej pokazanie majątku. - Tusk uznał, że skoro Morawiecki nie odchodzi z polityki, to trzeba go dobić - sygnalizuje anonimowy polityk KO.
Na koniec, nowa ekipa rządząca planuje sprawdzić kontrakty wojskowe, zatwierdzone przez Mariusza Błaszczaka. Przekonanie w partii Tuska jest jednak takie: "Nowi rządzący za to, póki co, nie wiedzą jak się zabrać, ale uważają, że Błaszczak coś ukrywa" - czytamy we Wprost".
- To będą fascynujące dwa tygodnie - przekonuje informator dziennikarzy.
Fot. Donald Tusk/PAP
GW
Inne tematy w dziale Polityka