McDonald's zamierza zmienić receptury swoich dań. Burgery sprzedawane w sieci mają być większe, co zapowiedział CEO Chris Kempczinski w wywiadzie dla CNN. Według przedstawiciela sieci McDonalds dla wielu rynków jest to szansa, której nie można zmarnować.
McDonalds stawia na rozwój. Mocarstwowe plany
- W Stanach Zjednoczonych, na wielu rynkach i na całym świecie posiadanie większego burgera jest szansą – stwierdził CEO McDonald's Chris Kempczinski w wywiadzie dla CNN.
Jednak na modyfikacji burgerów plany McDonalds się nie kończą, cele są mocarstwowe. Koncern zamierza podbić kolejne rynki, powstaną tysiące nowych restauracji oraz nowa marka własna - kawiarnia McDonald's będzie chciała podbić segment rynku, w którym rządzi Starbucks. Przedstawiciele koncernu zapowiedziliteż powstanie nowego mniejszego lokalu, który ma być przeznaczony do celów logistycznych, w tym dostaw. Poza tym McDonalds planuje większe inwestycje w program lojalnościowy oraz kampanie reklamowe.
Burger McDonald's ma być większy. Za rozmiarem kanapek pójdą ceny?
Plany sieci są imponujące, a dla klientów McDonalds takie informacje to znak, że ich potrzeby są brane pod uwagę. Według zapewnień koncernu bułki i ser mają być smaczniejsze, a same burgery będą większe.
- Wysłuchaliśmy naszych klientów. Rozumiemy ich pragnienie kupowania większych, wysokiej jakości sycących burgerów - mówił w CNN Jo Sempels, odpowiedzialny za rynki licencyjne McDonald’s.
W obliczu takich deklaracji pojawia się pytanie, czy za jakością i wielkością produktów nie pójdzie też wzrost cen. W dobie galopującej inflacji na całym świecie wizyta w McDonalds wielu osobom kojarzy się właśnie z nią. Czy za burgera w McDonald's trzeba będzie zapłacić więcej?
- Uważamy, że będziemy w stanie dostarczyć świetnie smakującego dużego burgera w lepszej cenie niż to, co klienci mogą dostać gdziekolwiek indziej - przekonywał CEO Chris Kempczinski.
na zdjęciu: restauracja McDonald's. fot. Lowdown - praca własna, CC BY-SA 4.0
SW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka