W Sejmie przegłosowano projekt ustawy, który ma przedłużyć zamrożenie cen prądu i gazu. Spółki energetyczne chcą bowiem bardzo dużych podwyżek cen. Wnioski od czterech sprzedawców ws. taryf na energię w 2024 r. trafiły do URE już w październiku. Proponowane podwyżki za energię elektryczną są szokujące.
Sejm przyjął ustawę o ochronie odbiorców energii
Tylko do końca 2023 r. obowiązują wprowadzone przez rząd Mateusza Morawieckiego regulacje zamrażające ceny prądu, które zabezpieczają odbiorców w gospodarstwach domowych przed wzrostem opłat za energię, do określonych limitów zużycia.
Sejm przyjął w czwartek ustawę o ochronie odbiorców energii. Na ostatnim etapie prac do ustawy wprowadzono poprawkę, która obejmuje ceną maksymalną energii elektrycznej małe i średnie przedsiębiorstwa oraz rolników. Ustawa przewiduje przedłużenie obecnych mechanizmów dla określonych grup odbiorców, ale tylko do połowy roku 2024. Ma to kosztować nawet 16,5 mld zł.
https://www.salon24.pl/newsroom/1344174,tusk-poleci-na-szczyt-w-brukseli-w-nowej-roli-prezydent-duda-ma-mu-to-ulatwic
Podwyżki o 76 procent
W środę sejmowe komisje uzgodniły, że w drugim czytaniu poselskiego projektu ustawy o ochronie odbiorców energii, zgłoszona zostanie istotna poprawka. Obejmie ona ochroną przed wzrostem cen energii elektrycznej małe i średnie przedsiębiorstwa oraz rolników indywidualnych. Poseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Gadowski zapewnia, że objęcie ceną maksymalną energii elektrycznej kolejnych odbiorców nie powinno generować dodatkowych kosztów. Wszystko przez fakt, że ceny rynkowe spadły już do poziomów zbliżonych do cen maksymalnych.
Wieczorem w czwartek odbyło się głosowanie dot ustawy. Za ustawą, wraz z poprawkami zagłosowało 247 posłów, jeden był przeciwko, a 197 wstrzymało się. Ustawa trafi teraz do Senatu. Senacka komisja gospodarki planuje zająć się ustawą w piątek rano.
Posłowie starali się przyspieszyć prace nad tą ustawą, bowiem na horyzoncie wiszą ogromne podwyżki. Urząd Regulacji Energetyki w październiku br. otrzymał wnioski taryfowe w sprawie cen prądu na 2024 rok od wszystkich największych tak zwanych sprzedawców z urzędu: Tauron Sprzedaż, Energa Obrót, PGE Obrót i Enea S.A. Urząd nie podawał, o jakie podwyżki wnioskują spółki.
- Zgłoszone do URE przez spółki, głównie spółki Skarbu Państwa, taryfy energii elektrycznej mają wzrosnąć od 1 stycznia 2024 roku o 76 procent, gazu o 48 procent. Podobne, a nawet wyższe wzrosty zapowiadane są za ciepło - ujawnił w Sejmie poseł Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa, prezentując sprawozdanie prac komisji z projektu ustawy zamrażającej na przyszły rok taryfy na energię elektryczną.
Ceny prądu i gazu w 2024 roku
Ustawa, dla której punktem wyjścia był projekt poselski, złożony przez posłów KO i Polski 2050-TD zakłada przedłużenie do połowy 2024 r. maksymalnych cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 412 zł za MWh netto do obecnego poziomu limitu zużycia, pomniejszonego o 50 proc., ponieważ przepisy mają obowiązywać przez pół roku. Powyżej limitu zachowana ma być stawka 693 zł za MWh, jako cenę maksymalną.
Taką samą cenę maksymalną mają płacić samorządy i podmioty użyteczności publicznej. Sejm przyjął też poprawkę przewidującą, że analogicznie jak w 2023 r., będzie to też stawka maksymalna dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz rolników. Dodatkowo posłowie objęli tym rozwiązaniem objęte spółki komunalne prowadzące obiekty sportowe, jak hale sportowe czy baseny.
Ustawa utrzymuje przez I połowę roku 2024 obecne rozwiązania dotyczące ograniczenia cen gazu i ciepła. Przewidziane inną ustawą dodatki osłonowe w 2024 r. wyniosą 50 proc. obecnych kwot, ponieważ rozwiązania te mają obowiązywać pół roku. Dodatkowo kwoty dodatku osłonowego w 2024 r. będą zwaloryzowane wskaźnikiem inflacji za 2022 r.
Jako źródło finansowania wskazano Fundusz COVID-19, który będzie zasilany z odpisu gazowego, który trafia na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny za 2022 r. oraz innymi środkami. Ustawa wprowadza konieczność przekazywania odpisu gazowego na Fundusz wstecznie za rok 2022.
Poselski projekt ustawy, który trafił do Sejmu zawierał również zapisy dotyczące nowych regulacji przy budowie farm wiatrowych, czy też np. zniesienie obowiązku sprzedaży energii elektrycznej przez wytwórców poprzez giełdę. W trakcie prac parlamentarnych autorzy wykreślili te zapisy.
Z kolei odrzucony przez Sejm w I czytaniu projekt rządu Mateusza Morawieckiego zakładał przedłużenie na cały 2024 r. obecnych rozwiązań kosztem ok. 31 mld zł.
ja
Na zdjęciu: Portfel z gotówką. Szykuje się wielki wzrost cen prądu i gazu. fot. Salon24.pl ©
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Gospodarka