Zdaniem „Gazety Wyborczej” Prawo i Sprawiedliwość może jednak zablokować powstanie rządu Donalda Tuska. Scenariusz wydaje się sensacyjny. Ma pewne umocowanie w czwartkowych wydarzeniach, czyli cząstkowym raporcie odwołanej komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Komisja rekomenduje nie powierzanie funkcji publicznych związanych z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo państwa między innymi Donaldowi Tuskowi. Wiele jednak zależy od prezydenta Andrzeja Dudy.
Cząstkowy raport komisji "lex Tusk"
W środę po południu cząstkowy raport przedstawiła państwowa komisja ds. badania wpływów rosyjskich w latach 2007-22 powołana przez PiS i prezydenta Andrzeja Dudę w poprzedniej kadencji Sejmu.
Komisję w jej dotychczasowym składzie odwołał wczoraj – po burzliwej dyskusji – Sejm X kadencji. Ale jej rekomendacje mogą – choć nie muszą – być wiążące dla prezydenta Andrzeja Dudy.
Jak dotąd wszyscy spodziewają się, że w poniedziałek 11 grudnia o godz. 10 premier Mateusz Morawiecki (PiS) wygłosi exposé. A po południu parlamentarna większość (TD, KO i Lewica) ma nie dać mu wotum zaufania. Wieczorem zaś swoje exposé ma wygłosić Donald Tusk (KO). I dostać wotum zaufania – pisze „Wyborcza”.
Komisja ds. rosyjskich wpływów o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego i rosyjskiej FSB
Ale cząstkowy raport komisji znanej jako „lex Tusk” może pokrzyżować te plany.
W swoich konkluzjach komisja nie rekomenduje bowiem powierzania „zadań, stanowisk i funkcji publicznych związanych z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo państwa” m.in. Tuskowi, byłemu premierowi, byłemu szefowi MON Tomaszowi Siemoniakowi i byłemu koordynatorowi służb specjalnych Bartłomiejowi Sienkiewiczowi.
Wszystko pod zarzutem niedostatecznego nadzoru nad działaniami Służby Kontrwywiadu Wojskowego i jej kontaktami z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa przed 2015 r.
Rząd Tuska bez władzy? "Atomowy scenariusz" PiS
„Wyborcza” pisze, że politycy Koalicji Obywatelskiej nie wykluczają, iż raport może być dla Andrzeja Dudy pretekstem, by odmówić zaprzysiężenia Tuska na premiera.
Rząd KO, TD i Lewicy powstanie i tak, bo w drugim konstytucyjnym kroku premiera wyłania większość sejmowa, a nie wskazuje prezydent, ale mogłoby to przedłużyć utrzymywanie władzy przez PiS.
Istnieje jeszcze jeden scenariusz – o którym według „Wyborczej” mówią „źródła zbliżone do partii Jarosława Kaczyńskiego”. I ten scenariusz brzmi naprawdę mocno.
Prezydent, z raportem komisji na biurku, może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, by ten orzekł, czy z negatywną rekomendacją Tusk może zostać premierem. A TK wyda werdykt po myśli PiS – konkluduje „Wyborcza”.
Duda nie odniósł się do raportu Cenckiewicza
Andrzej Duda nie odniósł się jeszcze do raportu Cenckiewicza. Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek zapewnia jednak, że nikt nie będzie wstrzymywał zaprzysiężenia rządu Tuska.
– Jeśli Donald Tusk zostanie przegłosowany, to oczywiście prezydent przyjmie ślubowanie i dojdzie do zaprzysiężenia – mówił w WP.pl Mastalerek. Jak dodał, prezydent Duda nie będzie wykorzystywał „negatywnej rekomendacji” komisji „lex Tusk”.
KW
Źródło zdjęcia: Donald Tusk. Fot. PAP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka