"Do wszystkich partyjnych tych tłustych kotów mam jedno przesłanie: pakujcie kuwety" - powiedział Szymon Hołownia podczas telewizyjnej debaty przed wyborami parlamentarnymi. Minister rozwoju i technologii (były już) Waldemar Buda postanowił ten cytat zrealizować dosłownie.
Minister "spakował kuwetę"
"To już czas na nas" - napisał minister Waldemar Buda na platformie X i dołączył zdjęcie, na którym wychodzi z gabinetu z tłuściutkim kotem na ramieniu i pudełkiem (w domyśle kuwetą) w drugiej ręce.
Prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł w poniedziałek po południu Mateusza Morawieckiego na Prezesa Rady Ministrów.
Dziś Waldemar Buda przestał szefować Ministerstwu Rozwoju i Technologii. Zastąpiła go Marlena Maląg, która dotychczas kierowała resortem rodziny i polityki społecznej. Tym ministerstwem będzie zarządzać natomiast działaczka społeczna, od 2019 r. przewodnicząca Rady Rodziny przy MRiPS Dorota Bojemska.
Hołownia nie przyszedł na zaprzysiężenie
Szymona Hołowni, który jest autorem słynnego cytatu o kuwetach, a który obecnie pełni funkcję marszałka Sejmu, nie było dziś na uroczystości zaprzysiężenia rządu. Nieobecna była także marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. "Trochę wstyd" - skomentował poseł i były minister Marcin Przydacz.
Przydacz dopytywany potem w Polskim Radiu 24 o tę reakcję powiedział, że dzisiaj jest zaprzysiężany rząd, zgodnie z przepisami konstytucji i w jego przekonaniu obowiązkiem szefów izb parlamentu jest być w takim miejscu - bez względu na to, jak potem zagłosują.
Zaznaczył, że historia parlamentaryzmu, dojrzałych demokracji pokazuje, że "czasem przychodzi się nawet na te uroczystości, z którymi człowiek może się nawet nie zgadzać". Dzisiaj tego szacunku zabrakło dla litery konstytucji, dla obyczaju i zasad demokratycznych - głównie ze strony i obu marszałków izb" - podkreślił.
ja
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka