Eksplozja pojazdu na przejściu granicznym Rainbow Bridge w stanie Nowy Jork na granicy z Kandą to próba ataku terrorystycznego - podała w środę telewizja Fox News. W efekcie wybuchu zginęły dwie osoby. Ranny został jeden strażnik graniczny.
Zamach w USA. Są ofiary śmiertelne
FBI prowadzi dochodzenie w sprawie eksplozji pojazdu na przejściu granicznym Rainbow Bridge między Stanami Zjednoczonymi a Kanadą w pobliżu wodospadu Niagara. Według Fox News zdarzenie może zostać uznane za próbę ataku terrorystycznego.
Fox News podała, że dwie osoby nie żyją, a jeden funkcjonariusz straży granicznej został ranny.
Według lokalnych mediów wszystkie cztery przejścia graniczne w zachodniej części stanu zostały w środę zamknięte z powodu zdarzenia z udziałem pojazdu na moście.
Władze stanu Nowy Jork ściśle monitorują incydent na moście, a agencje stanowe są na miejscu - poinformowała w środę gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul na platformie X.
"Kanadyjskie organy ścigania aktywnie zaangażowały się w ocenę sytuacji” – oznajmił premier Ontario Doug Ford na platformie X.
Świadkowie podają, że kierowca samochodu, jadący od amerykańskiej strony, próbował siłą sforsować granicę. Ominął jeden samochód, ale uderzył w płot i pojazd eksplodował.
Atak terrorystyczny w USA. Napastnicy chcieli popsuć święto?
Wiadomość o zamachu pojawiła się się zaledwie kilka godzin po tym, jak dziennikarka Catherine Herridge z CBS News ostrzegła o „rosnącym zagrożeniu terrorystycznym dla stanu Nowy Jork w związku z wojną na linii Izrael-Hamas”.
Warto zaznaczyć, że do wybuchu doszło w środę 22 listopada na Rainbow Bridge na dzień przed Świętem Dziękczynienia w USA. To bardzo ważne święto w anglosaskiej tradycji. Komentatorzy spekulują, że sprawca lub sprawcy chcieli w ten sposób zszokować opinię publiczną i wystraszyć miliony Amerykanów, którzy udają się świętować do swoich domów.
MB
Fot. Zamach w USA. Źródło: Twitter
Inne tematy w dziale Polityka