Agent Tomek z CBA, czyli Tomasz Kaczmarek, oskarża, by uzyskać status świadka koronnego? Niewykluczone. Jego wypowiedzi o byłym szefostwie CBA i prawicowych dziennikarzach wzbudzają wielkie emocje. Kinga Rusin po latach dowiedziała się, że była na celowniku najsłynniejszego funkcjonariusza biura. Prezenterka TVN obiecuje, że nie zamierza pozostać bierna i stanowczo twierdzi: "Powinien ponieść odpowiedzialność".
Zwierzenia Kaczmarka po latach
Tomasz Kaczmarek po latach nieobecności w mediach zaliczył "wielki powrót". W ostatnim wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" wyznał, jakoby miał być zmuszany przez prawicowych polityków do działania wbrew prawu. Rozmowę nazwał "formą odkupienia win", a internet niemal zapłonął. "Agent Tomek" rzucił takimi nazwiskami, jak Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik czy Zbigniew Ziobro, jednak zamieszani w tę aferę są nie tylko wymienieni przez niego politycy.
Jak się okazuje, Kinga Rusin również ma swój udział w sprawie. Prezenterka TVN-u opublikowała na swoim Instagramie obszerny post, w którym bez ogródek wygarnęła Kaczmarkowi, co o nim myśli: "Wczoraj dowiedziałam się, że byłam jednym "z celów operacyjnych" agenta Tomka z CBA. Powiedział o tym rzeczony agent, Tomasz Kaczmarek, w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Poinformował jednocześnie, że chce zostać świadkiem koronnym i ujawnić polityczne zlecenia swoich szefów, pisowskich ministrów, którzy celowali m.in. w TVN. Chce ewidentnie uniknąć odpowiedzialności w zamian za zeznania" – zaczęła Rusin na Instastories.
Rusin chce rozliczyć "agenta Tomka"
Prezenterka w dalszej części wpisu również nie przebierała w słowach, oskarżając go o nieudaną próbę kompromitacji stacji, z którą jest związana. Dziennikarka nie omieszkała też wspomnieć o sprawie Weroniki Marczuk. "Kaczmarek wyjawia, że miał za zadanie wniknąć w środowisko TVN, sprowokować osoby występujące na wizji do jakiś kompromitujących zachowań, żeby w ten sposób zniszczyć wizerunek stacji. Działania "agenta Tomka" nie zburzyły wizerunku TVN, za to zdewastowały życie Weronice Marczuk. To, co zrobił Tomasz Kaczmarek i w jaki sposób to zrobił, było obrzydliwe!" – wytknęła Kaczmarkowi.
Jednak Kinga Rusin nie zamierza pozostać bierna wobec całej sprawy. Wyznając, że już przed laty miała zatarg z "agentem Tomkiem", podkreśliła, że jej zdaniem funkcjonariusz CBA powinien zostać podciągnięty do odpowiedzialności: "Już wiele lat temu złożyłam zeznania w prokuraturze w sprawie metod operacyjnych "agenta Tomka", których byłam świadkiem. Osobiście uważam, że zarówno Tomasz Kaczmarek, mający pełną świadomość swoich czynów i ich skutków, jak i jego mocodawcy powinni ponieść pełną odpowiedzialność" – zakończyła Rusin.
Jak myślicie, czy Tomasz Kaczmarek odpokutuje za krzywdy, które miał wyrządzić Kindze Rusin?
Fot. Kinga Rusin, Tomasz Kaczmarek/Instagram/TOK FM/Canva
Salonik24
Inne tematy w dziale Rozmaitości