Fot. PAP/Piotr Nowak
Fot. PAP/Piotr Nowak

Iskrzy w Sejmie. "PiS udaje ofiarę, a nikt mu krzywdy nie robi"

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 93
- Z uwagą śledziłem zapowiedzi powoływania trzech komisji śledczych. Uważam, że powinny powstać. Polskie media publiczne powinny wrócić do normalności. Niech PiS nie udaje ofiary, bo nikt mu krzywdy nie robi – mówi Salonowi 24 Jan Ordyński dziennikarz i publicysta, wiceprzewodniczący Towarzystwa Dziennikarskiego.

Prawo i Sprawiedliwość, które niebawem przejdzie do opozycji, skarży się, że jest niedemokratycznie traktowane przez obecną większość – chodzi o komisje sejmowe i prezydium Sejmu oraz Senatu. Widzi zagrożenie praworządności, choćby w pomysłach zmian w telewizji, czy Trybunale Konstytucyjnym. To uzasadnione obawy?

Jan Ordyński:
Niech PiS nie udaje ofiary, bo nikt mu krzywdy nie robi. Muszę powiedzieć, że z satysfakcją obserwuję to, co robi marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zachowuje się sprawnie, ale też kulturalnie i przestrzega regulaminu. Wszelkie zarzuty wobec niego są moim zdaniem chybione.


Gdyby tak się zachowywali na przykład marszałek Elżbieta Witek, czy wicemarszałek Ryszard Terlecki, to byśmy byli w siódmym niebie. Naprawdę oni są ostatnimi, którzy mają prawo mówić, że coś jest nie tak. Poza tym praca tego parlamentu dopiero się rozpoczyna, więc wyciąganie jakichś drastycznych, drastycznych wniosków jest nie na miejscu.

Opozycja zapowiada rozliczenia PiS. Faktycznie zrealizuje te zapowiedzi?

Z uwagą śledziłem zapowiedzi powoływania trzech komisji śledczych. Uważam, że powinny powstać. Przy czym dla mnie bardzo ciekawą jest sprawa Pegasusa. Jeżeli, jak słyszymy, dotykało to na przykład polityków, sztabów wyborczych, podsłuchiwano osoby prywatne i nie wiadomo z jakiego powodu, a najpewniej jeszcze wprowadzano sądy w błąd, bo na niektóre podsłuchy przecież musiały sądy wydawać zgodę, to taka sprawa musi być wyjaśniona.


Sprawa Pegasusa jest skandaliczna, zresztą sam Jarosław Kaczyński przyznał, że Pegasus w Polsce działał. Niedawno niektórzy próbowali zaprzeczać istnienia tej maszyny w Polsce, ale ich najwyższy zwierzchnik to potwierdził. Jestem ciekaw, jak to wszystko wyglądało w szczegółach, bo Pegasus powinien być użyty do ścigania tego terrorystów, szpiegów, przestępstw zagrażających bezpieczeństwu państwa, a nie do podsłuchiwania sztabów wyborczych, bądź prokuratorki, z którą miała władza na pieńku, czym mieliśmy do czynienia.

Akurat komisje śledcze są w pełni oczywistym elementem demokracji od lat, natomiast tym, co budzi niepokój także po stronie opozycyjnej, jest na przykład przywrócenie Trybunału Konstytucyjnego za pomocą uchwał i w ogóle błyskawiczne wprowadzanie zmian. Konstytucjonaliści, i to wcale nie popierający PiS, uważają, że część rozwiązań będzie niekonstytucyjna.

Ja wiem, że to będzie trudna sprawa, natomiast jest faktem oczywistym, trudno to będzie rozwiązać, Są sprzeczne opinie specjalistów, konstytucjonalistów, prawników, ale wypowiadali się pani prof. Ewa Łętowska, czy Sędzia Trybunału w Luksemburgu, pan prof. Marek Safian, którzy uważali, że można uchwałą unieważnić ten wybór tych trzech dublerów. I to nie są ludzie narwani, którzy urwali się z choinki, tylko to są wybitni specjaliści, którzy moim zdaniem działają absolutnie lege artis.


Jest faktem, że za prawidłowo wybranych trzech sędziów, których Andrzej Duda nie dopuścił do orzekania, bo nie przyjął ich przyrzeczenia, do Trybunału weszło trzech innych, trzy inne osoby, których, że tak powiem, uprawnienia w zakresie przebywania w Trybunale Konstytucyjnym są bardzo mocno podejrzane. Więc wiem, że trudno bardzo będzie ten problem rozwiązać, ale też z taką sytuacją przez dekady III RP nie mieliśmy do czynienia. Trzeba jednak działać, znaleźć jakiś sposób na to, żeby to zgodnie z prawem wyjaśnić.

Emocje budzi też kwestia mediów publicznych, czy powinna na przykład istnieć dalej TVP, a jeśli to jaka?

Jestem w Radzie Programowej Polskiego Radia, słucham więc z obowiązku. Wszystko jest w jednym tonie, atakującym stronę demokratyczną. Jest absurdalna nagonka na Unię Europejską. Jak słucham, to mam wrażenie, że tu Wehrmacht wejdzie i jakieś wojska nieokreślone Unii Europejskiej, które chcą zająć Polskę. Przez lata pracowałem w mediach publicznych, nigdy tak nie robiono. Uważam, że to jest jeden wielki skandal, kłamstwo, szczucie i to powinno się skończyć.

Tylko jak to zrobić: zlikwidować w ogóle media, czy je zreformować?

Zdecydowanie uważam, że nie powinno się likwidować mediów publicznych. Bo nikt inny pewnych spraw, które przygotowują media publiczne, nie poruszy i pewnych programów nie przygotuje. Nie, nie chodzi o likwidację. Po prostu polskie media publiczne powinny wrócić do normalności, powinni pracować w nich wiarygodni dziennikarze.

Na zdjęciu parlamentarzyści PiS, fot. PAP/Piotr Nowak

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj93 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (93)

Inne tematy w dziale Polityka