Pixabay
Pixabay

Wymiana opon na zimowe. Co trzeba wiedzieć?

Redakcja Redakcja Motoryzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
W całej Polsce od ostatniego weekendu widać śnieg za oknem. To ostatni dzwonek na zmianę opon w naszych samochodach na zimowe. Ile kosztuje taka usługa? Czy warto to zrobić? A co nam grozi jeśli tego nie zrobimy? Na te pytania odpowiemy w naszym poradniku.

Wymiana opon. Czy warto?

Opony zimowe zapewniają większą przyczepność przy niskich temperaturach oraz śniegu na drodze. Odpowiadają za to odpowiednio dobrane gumy, które zachowują elastyczność nawet w ujemnych temperaturach. Ważny jest też odpowiedni bieżnik, który jest przystosowany do jeździe po śliskiej nawierzchni. Dobre, zimowe opony mogą też skrócić czas hamowania w takich warunkach, co nie rzadko może uchronić nas przed spowodowaniem wypadku.

Odwrotna sytuacja występuje w sezonie wiosenno-letnio-jesiennym. Jazda w zimowych oponach po suchej i ciepłej nawierzchni powoduje, że ścierają się one w zastraszającym tempie. Mogą się też nie sprawdzić przy dynamicznym manewrze podczas jazdy ze stosunkowo dużą prędkością.


Kiedy zmienić opony na zimowe? Wymiana opon jest zależna od pogody

Najważniejsza przy wymianie opon jest po prostu temperatura. Nie wskażemy tu konkretnego miesiąca, ani kwestii opadów atmosferycznych. Co radzą sami producenci?

- Z roku na rok pogoda, zwłaszcza zimą, jest coraz bardziej nieprzewidywalna. Aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji na drodze, wystarczy zapamiętać prostą zasadę: "Gdy temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 7°C, czas zmienić opony na zimowe - czytamy na stronie Michelin.pl.

7 stopni Celsiusza w ciągu dnia to graniczna temperatura. Nocą może spaść w okolice zera, a nawet jeśli utrzyma się delikatnie na plusie to nie wykluczone, że trafimy na ciężkie warunki na drodze np. deszcz ze śniegiem.

Dlatego w Polsce najczęściej wymiana opon na zimowe następuje na przełomie października i listopada, a na letnie w marcu lub na początku kwietnia.

Ile kosztuje wymiana opon? Różnice są duże

Przejdźmy zatem do kwestii finansowych. Zmiana opon 2 razy w roku nie zrujnuje naszego budżetu domowego, co nie znaczy, że jest sens za taką usługę przekraczać.

Dziennikarze Salonu 24 sprawdzili jak wygląda to w autoryzowanych serwisach konkretnych marek tzw. ASO. W przypadku standardowych marek na przykład Kia lub Hyundai w tego typu punktach za zmianę opon na felgach 16' lub 17'-calowych zapłacimy 200 złotych lub kilkanaście złotych więcej - oczywiście w zależności od rodzaju felgi. W przypadku modeli niestandardowych kwota ta może wzrosnąć nawet do 250 zł.

Ale uwaga! Mówimy tu o markach z segmentu economic. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku marek luksusowych. W jednym z autoryzowanych serwisów Mercedesa, połączonego z salonem nowych pojazdów, za zmianę opon w nowym modelu typu SUV serwis zakrzyknął sobie aż 400 złotych!

Wyżej opisywane przez nas ceny są oczywiście mocno zawyżone. Dla dobrego fachowcy wymiana opon nie jest trudnym zadaniem. Dlatego najrozsądniej będzie poprosić o taką usługę w "zwykłym" warsztacie lub punkcie wulkanizacyjnym. Jak średnio kształtują się ceny w takich punktach? Odpowiedź brzmi: to zależy.

"Za wymianę opon na feldze aluminiowej do 16” zapłacimy średnio 143 zł, na feldze aluminiowej 17” będzie to 165 zł, przy 18” usługa kosztuje średnio 186 zł, a przy 19” będzie to już 211 zł" - wynika z tegorocznych wyliczeń portalu Świat Opon.

Różnice w cenie bardzo często zależą od lokalizacji. W Warszawie trudno znaleźć punkt, w którym za wymianę popularnych "siedemnaste" zapłacimy mniej niż 160 złotych. Ale już w mniejszych powiatach i gminach za taką usługę zapłacimy jedynie 120 złotych.


Nie zmieniliśmy opon na zimowe. Co za to grozi?

W polskich przepisach nie ma obecnie ustawowego obowiązku zmiany opon na zimowe i letnie. W świetle obowiązujących przepisów mamy prawo jeździć cały rok na jednych z nich. Producenci z oszczędności coraz częściej w salonach oferują nam opony "uniwersalne", które jednak, zdaniem fachowców, nie nadają się na zimowe warunki.

Warto jednak zauważyć, że letnie opony w śniegu to proszenie się o wypadek. Jeżeli wpadniemy w poślizg i uderzymy w auto jadące przed nami to funkcjonariusze na pewno zwrócą uwagę na to, że nie zmieniliśmy ogumienia i będą mogli chcieć na potraktować surowiej.

MB

Fot. Zmiana opon na zimowe. Źródło: Pixabay.com

Czytaj dalej:



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj9 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Technologie