Ruch Tak! Dla Polski wprowadził do parlamentu sporą reprezentację polityków. To 13 posłów i 7 senatorów. Cele? W teorii grupa przy Wiejskiej chce reprezentować interesy polskiego samorządu. Ale w praktyce zadbać również o swoich członków, którzy niekoniecznie są ulubieńcami Donalda Tuska - pisze Marcin Torz.
Ruch Tak! Dla Polski. Satelita Koalicji Obywatelskiej
Ruch Tak! Dla Polski to jeden z podmiotów tworzących Koalicję Obywatelską. Liderem ugrupowania jest Jacek Karnowski, do niedawna prezydent Sopotu, a teraz poseł. Przy Wiejskiej zasiądzie też np. Elżbieta Polak (do niedawna marszałek województwa lubuskiego), Marek Chmielewski (b. wójt gminy Dzierżoniów) czy dotychczasowy poseł Mateusz Bochenek. W Senacie również są mocne nazwiska: Ryszard Brejza (b. prezydent Inowrocławia), Andrzej Dziuba (b. prezydent Tychów) czy Wadim Tyszkiewicz.
Mamy więc reprezentację samorządowców właściwie z całej Polski. Z prawie całej. Bo wśród posłów i senatorów na próżno szukać tych, którzy są z Wrocławia. To na pierwszy rzut oka może dziwić, bo przecież w mieście tym prezydentem jest Jacek Sutryk, który jednocześnie piastuje funkcję wiceprezesa Tak! Dla Polski. Jednak wrocławscy kandydaci ruchu, którzy byli na zwycięskiej liście Koalicji Obywatelskiej i których mocno wspierał sam Sutryk, dostali tak mało głosów, że o wejściu do Sejmu nie było mowy, za to pojawiły się głosy, że uzyskany wynik kompromituje nie tylko ich, ale również Sutryka.
Ale fatalny wynik to nie tylko wina słabości samych kandydatów czy Sutryka. We Wrocławiu Tak! Dla Polski dało się poznać jako organizacja, która ma pewne niedoskonałości, jeśli chodzi o powagę.
MPK Wrocław kontra Orlen
Na początku tego roku MPK Wrocław, czyli spółka od komunikacji publicznej zapowiedziała (ustami polityków ruchu Tak! Dla Polski!), że pozwie PKN Orlen za wysokie ceny paliw.
- Tylko w grudniu przez tę działalność, przez niesprawiedliwą redystrybucję zysku, wrocławskie MPK musiało zapłacić za paliwo więcej o milion złotych – mówił na specjalnej konferencji prasowej wiceprezydent Wrocławia Jakub Mazur, który jest jednocześnie jednym z liderów ruchu.
Politycy podkreślali wtedy, że sprawa jest bardzo ważna, a pozew zostanie złożony najszybciej jak się da.
Z naszych informacji wynika, że nie został złożony w ogóle.
Interesujące również, że wspomniany Jakub Mazur to człowiek, który ma (miał?) bardzo bliskie relacje z prominentnymi politykami Prawa i Sprawiedliwości. Kilka lat temu Mazur wraz z bardzo znanymi PiS-owcami (zdjęcia bez problemu można znaleźć w internecie) imprezował na urodzinach prezesa Tauronu. A niedawno okazało się też, że jego była firma (po objęciu stanowiska wiceprezydenta przepisał biznes na żonę) zarabia miliony na współpracy z PiSowskimi ministerstwami. Ujawnił to kilka miesięcy temu poseł Dariusz Joński.
Bajońska suma po wygranym przetargu
- Ponad pięć milionów dla przedsiębiorstwa Five Media to efekt wygranego ministerialnego przetargu – mówił na łamach SE poseł Joński. To nie wszystko - Firma dostała też ponad 400 tysięcy złotych za przeprowadzenie kampanii reklamowej dla Narodowego Centrum Sportu i Rozwoju – dodawał polityk.
Pytany o sprawę Mazur mówił, że jest zaskoczony, ale zapewniał, że wszystko na pewno było zgodne z prawem.
Wrocław jest więc w ruchu Tak! Dla Polski elementem kontrowersyjnym, a dodatkowo Donald Tusk nie jest zachwycony prezydenturą Jacka Sutryka, którego notowania są dalekie od idealnych.
- Druga kadencja dla niego stoi więc pod sporym znakiem zapytania – słyszymy od jednego z polityków. - Dlatego dla liderów ruchu przy Wiejskiej jednym z celów będzie załatwienie Jackowi poparcia PO, żeby ich ugrupowanie nie straciło na ważności. Ale szczerze wątpię, aby na Tusku zrobiła wrażenie liczba szabel Tak! Dla Polski – zauważa nasz rozmówca.
Marcin Torz
Fot: Posłowie KO Jacek Karnowski i Piotr Głowski w drodze na konferencję prasową Ruchu Samorządowego TAK! dla Polski w Sejmie w Warszawie, PAP/Tomasz Gzell
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka