Kwiatkowski nabijał się z poparcia dla PiS w szpitalu psychiatrycznym. Teraz przeprasza

- Przeanalizowałem te wyniki. Ta komisja rzeczywiście jest wyjątkowa z uwagi oczywiście na głosujących. Janusz Korwin-Mikke okazał się tam czarnym koniem, bo dostał trzy razy więcej głosów od Kariny Bosak - ocenił Krzysztof Kwiatkowski, były szef NIK, senator KO, komentując wyniki w Mazowieckim Specjalistycznym Centrum Zdrowia im. prof. dr Jana Mazurkiewicza w Pruszkowie, popularnie znanym jako szpital w Tworkach.

Zobacz takżePostulat "opcji zero" w TVP. Na horyzoncie powrót kabaretów

Senator o poparciu dla PiS w szpitalu psychiatrycznym

PiS wygrało tam, zdobywając 109 mandatów - to ponad dwa razy więcej, niż druga w stawce KO. Było to przyczyną kpi senatora Kwiatkowskiego w wywiadzie dla goniec.pl. - Janusz Korwin-Mikke okazał się tam czarnym koniem, bo dostał trzy razy więcej głosów od Kariny Bosak - zauważył polityk Koalicji Obywatelskiej.

- Tam było jeszcze inne zaskoczenie. Powiedzieć, że tam PiS wygrał, to nic nie powiedzieć. Tam PiS odniósł miażdżące zwycięstwo. PiS tam dostał 109 głosów i absolutnym liderem wyborców z Tworek okazał się Mariusz Błaszczak, który dostał ponad 70 głosów z tej listy, a cała opozycja razem, trzy komitety, dostała dużo mniej od PiS-u. Lider listy KO Jan Grabiec dostał tylko 14 głosów - chwalił niski wynik opozycji w szpitalu psychiatrycznym Kwiatkowski.

- Tam wyborcy widzą więcej, zauważają pewne rzeczy, których wyborcy ze zwykłych komisji wyborczych nie zauważają - kontynuował polityk.

Zobacz takżeAndrzej Chyra o ministrze z PiS: "To ch... złamany"

Internet wytyka brak empatii Kwiatkowskiemu

Senator wywołał lawinę krytyki - zarzuca się mu w sieci brak krytyki, naśmiewanie i odbieranie praw chorym na tle psychicznym, a także obrażanie oponentów politycznych.

- Moja wypowiedź dotycząca wyników wyborów w szpitalu psychiatrycznym nie powinna mieć miejsca. Serdecznie za nią przepraszam - odniósł się do sytuacji Kwiatkowski.