Protestujący pod Sejmem Obywatele RP w poniedziałek niespodziewanie zaczęli demontować metalowe bariery oddzielające budynek od ulicy. Do zebranych po chwili przyłączyli się politycy KO. Policja biernie przyglądała się całej akcji. Tymczasem nowy marszałek niższej izby parlamentu zapowiedział, że zapory znikną na amen.
Rozebrane barierki pod Sejmem. Obywatele i politycy w akcji
Podczas inauguracji nowej kadencji parlamentu pod budynkiem Sejmu zebrane osoby zaczęły demontować barierki odgradzające siedzibę władz od ul. Wiejskiej. Do ludzi przyłączyli się politycy KO. Demonstranci wołali: "Sejm jest nasz" i "Trybunał Stanu".
"Ci niezłomni ludzie (to ich reprezentanci) rozebrali dziś pod Sejmem barierki. Po 8 latach. Nikt im nie przeszkadzał, nikt nie zabraniał. Symboliczny gest- dziękowałem im za to!" - przekazał w mediach społecznościowych Bartłomiej Sienkiewicz z KO.
- Ludzie wzięli sprawy w swoje ręce i usuwają barierki spod Sejmu - przekazał na platformie X (dawniej Twitter) Sebastian Kościelnik. Załączył wideo, na którym uwiecznione zostało całe zdarzenie.
Marszałek Sejmu: Poleciłem rozebrać barierki
Dlaczego policja biernie przyglądała się działaniom sympatyków polityków i sympatyków KO pod Sejmem? Wiele wyjaśniają słowa nowego marszałka Sejmu.
Podczas briefingu prasowego Hołownia podkreślił, że Sejm będzie otwarty dla dziennikarzy, obywateli i organizacji społecznych.
- Chcę poinformować, że w międzyczasie odbyłem rozmowę z panią minister Kaczmarską (Agnieszka Kaczmarska, szefowa Kancelarii Sejmu - PAP) i z panem komendantem Straży Marszałkowskiej. Oni skontaktowali się z policją, ja wydałem panu komendantowi Straży Marszałkowskiej polecenie sporządzenia odpowiedniego pisma. To pismo za chwilę trafi do stołecznej policji. Spodziewamy się, że dzisiaj w nocy barierki otaczające do tej pory Sejm, spod Sejmu znikną, choć już zostały przez policję odbezpieczone, rozmontowane. Ta procedura powinna za chwilę ruszyć - poinformował polityk.
Bariery na Wiejskiej stały od grudnia 2016 roku
Bariery na Wiejskiej stały od grudnia 2016 roku. Zostały tam ustawione na polecenie ówczesnego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Wtedy to miało miejsce posiedzenie w Sali Kolumnowej. Wcześniej - w związku z planami ograniczeń w pracy dziennikarzy w Sejmie oraz wykluczeniem z obrad posła PO Michała Szczerby, opozycja rozpoczęła blokowanie sejmowej mównicy, a pod Sejmem doszło do protestu sympatyków opozycji i przepychanek z policją.
MB
Fot. Poprzestawiane barierki pod Sejmem. Źródło: Twitter/Agata Kowalska
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka