na zdjęciu: fragmenty prezentu, jaki miał otrzymać Hennadij Czastiakow. fot. Telegram/Mash
na zdjęciu: fragmenty prezentu, jaki miał otrzymać Hennadij Czastiakow. fot. Telegram/Mash

Wybuchowy prezent prawej ręki Załużnego. Adiutant zginął na oczach syna

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 39
Adiutant głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego, major Hennadij Czastiakow, zginął w wyniku wybuchu granatu, który otrzymał w prezencie urodzinowym. Informacje podawane początkowo przez ukraińskie media potwierdził już sam generał, a także minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko.

Adiutant Załużnego zginął po eksplozji prezentu

Do tragedii doszło, gdy major pokazywał swemu 13-letniemu synowi Glebowi granaty, które dostał w prezencie urodzinowym. Jeden z nich, przypadkowo odbezpieczony, eksplodował, zabijając wojskowego. Dziecko odniosło poważne obrażenia. Jak przekazał ukraiński dziennikarz Andriej Caplienko, powołując się na źródło w służbach, na chwili wypadku było tam też drugie z czworga dzieci majora - córka, jednak ona nie odniosła żadnych obrażeń.

Minister Kłymenko poinformował, że zidentyfikowano już mężczyznę, który podarował majorowi na urodziny butelkę whisky i sześć granatów bojowych.

Według źródła agencji UNIAN w ukraińskich organach ścigania adiutant Załużnego poniósł śmierć w konsekwencji nieostrożnego obchodzenia się z granatem.


Generał Załużny: Czuję niewysłowiony ból

Wcześniej śmierć "w tragicznych okolicznościach" swego adiutanta i "bliskiego przyjaciela" potwierdził generał Załużny.

"Czuję niewysłowiony ból. To ciężka strata dla Sił Zbrojnych Ukrainy i dla mnie osobiście. Dzisiaj w tragicznych okolicznościach zginął mój asystent i bliski przyjaciel, major Hennadij Czastiakow, w dniu swoich urodzin obchodzonych w kręgu rodzinnym. W jednym z prezentów eksplodował ładunek wybuchowy nieznanego pochodzenia. Hennadij pozostawił żonę i czwórką dzieci. Moje głębokie kondolencje dla rodziny!" - napisał gen. Załużny w jednej z sieci społecznościowych.

Podkreślił, że od początku zbrojnej inwazji Rosji na Ukrainę Czastiakow był dla niego "niezawodną podporą, w pełni poświęcał swoje życie Siłom Zbrojnym Ukrainy i walce z rosyjską agresją". "Przyczyny i okoliczności ustali śledztwo. Wieczna pamięć!" - dodał Załużny.

na zdjęciu: fragmenty prezentu, jaki miał otrzymać Hennadij Czastiakow. fot. Telegram/Mash

SW

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj39 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Polityka