Podobno najmniejsze mieszkanie w Polsce, zwane szumnie apartamentem, znajduje się na Starym Mieście w Krakowie, w pobliżu Rynku Głównego i dworca kolejowego. Apartament ma powierzchnię zaledwie 2,5 metra kwadratowego (słownie: dwa i pół metra kwadratowego) i można go wynająć na kilka dni przez Internet.
Wprawdzie w mieszkaniu nie ma okien, ale poza tym jest wszystko, co niezbędne do życia. Znajdują się tam toaleta, prysznic, talerze, czajnik, lodówka, mikrofalówka, stolik, krzesło, pralka, lustro i żelazko. Na antresoli umieszczono jednoosobowe łóżko. Opłata za trzydniowy pobyt wynosi 500 zł. Zameldowanie odbywa się samoobsługowo. Natomiast najmniejsze „mieszkania” do kupienia i stałego zamieszkania mają ok. 15 metrów kwadratowych.
Rząd walczy z "patodeweloperką"
Niektórzy zamiast „mieszkanie” używają zwrotu „patodewoloperka” określając tak lokale budowane w celach inwestycyjnych kosztem komfortu mieszkańca. W pojęciu tym mieszczą się również mikrokawalerki, czyli lokale użytkowe mające mniej niż 25 m2. Administracja publiczna systematycznie próbuje ograniczyć skalę tego zjawiska – od 2018 r. wykorzystywanie takiego lokalu jako mieszkania jest bezprawne, jednak deweloperzy próbują obejść regulacje. Pod koniec października 2023 r. minister rozwoju i technologii Waldemar Buda podpisał rozporządzenie #StopPatodeweloperce regulujące działania w sprawie budowania mieszkań.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
Mikrokawalerkę chętnie wynajmę, ale nie kupię
Mikrokawalerki na rynku sprzedaży mieszkań to zjawisko marginalne. Dane Propertly.io, wskazują że w III kwartale 2023 r. mniej niż 2 proc. mieszkań na rynku sprzedaży w 16 miastach wojewódzkich i Gdyni miało powierzchnię mniejszą niż 25 m2. Co więcej, ponad 85 proc. z nich było sprzedawanych na rynku wtórnym. Oznacza to, że do ofert mogą zaliczać się również mieszkania wybudowane w latach 1959-1974 oraz 1989-2018, kiedy nie było regulacji wobec minimalnego metrażu mieszkania. Propertly.io to firma pobierająca nowe oferty z 18 najpopularniejszych portali branżowych w Polsce.
Na rynku wynajmu sytuacja wygląda gorzej – mikrokawalerki stanowią aż 6,5 proc. rynku. To ważniejszy segment niż mieszkania większe, liczące od 90 m2 (5 proc.). Co więcej, ich udział w rynku rośnie. W I kwartale 2023 r. było to 5,2 proc., w II – 5,7 proc., a w III – 6,5 proc. Średnio w badanych miastach pojawia się ok. 500 ofert tygodniowo na wynajem mieszkania poniżej 25 m2.
Najwięcej ofert jest w Warszawie (120), w Krakowie i Łodzi (po ok. 75). Procentowo największy udział mikrokawalerek przypada na Łódź – ten odsetek wynosi aż 13,8 proc., ale wysoki jest również w Katowicach (8,6 proc.) i Poznaniu (7,4 proc.). Poza inwestorami kupującymi mieszkania na wynajem, w Łodzi znajduje się dużo przedwojennych kamienic, w których powierzchnia kawalerek może być mniejsza niż 25 m2. Zdecydowanie najmniej mikrokawalerek jest w Gdyni, w której przedwojennych kamienic jest mniej niż w wojewódzkich miastach – Gdynia uzyskała prawa miejskie w 1926 r. i dopiero wtedy zaczął się jej dynamiczny rozwój.
Jaka cena za wynajem?
Średnia cena za wynajem 1 m2 mikrokawalerki jest prawie dwukrotnie wyższa niż większych mieszkań. Za wynajęcie 1 m2 mikrokawalerki trzeba zapłacić 112 PLN, a za 1 m2 większego mieszkania (powyżej 25 m2) – 60 PLN. W III kwartale średni koszt wynajęcia mikrokawalerki wyniósł 1650 PLN. Najwyższe ceny odnotowano w największych miastach: w Warszawie – 2162 PLN, we Wrocławiu – 1950 PLN, a w Krakowie – 1815 PLN. W Łodzi i Katowicach, czyli miastach z najwyższym udziałem mikrokawalerek w strukturze rynku, koszt wynajmu zaczyna się od 1400 PLN.
Tomasz Wypych
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Gospodarka