W najbliższy poniedziałek spotkają się parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości w nowym składzie. Będzie omawiany plan naprawczy po przegranej w wyborach.
Wyjazdowe posiedzenie klubu PiS
Wyjazdowe posiedzenie klubu PiS ma być spotkaniem organizacyjnym, które ma uporządkować prace klubu w nowej kadencji Sejmu. Ponadto posiedzenie ma służyć mobilizacji i integracji partii przed kampanią samorządową. "Dodatkowo ma pomóc rozładować napięcie, jakie wciąż jest w partii po wyborach, w wyniku których PiS prawdopodobnie pożegna się z władzą" – czytamy w Interii.
Podczas posiedzenia klubu ma oficjalnie zostać wybrany szef klubu, którym zostanie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który zastąpi Ryszarda Terleckiego.
– Jest poczucie rezygnacji, więc trzeba dać ludziom nowy cel, by nabrali chęci do dalszego działania. Nikt inny poza prezesem tego nie zrobi – mówi jeden z posłów PiS.
Nachodzące cele
"Nowym celem, który prezes chce zarysować na posiedzeniu klubu, mają być kolejne wybory: samorządowe i europejskie. W kierownictwie PiS panuje przekonanie, że nie będzie łatwo je wygrać. Wszystko przez to, że PiS będzie startował w nich z pozycji wielkiego przegranego wyborów parlamentarnych. Prezes Jarosław Kaczyński uważa jednak, że to szansa na mobilizację struktur, posłów i naprawienie tego, co nie zadziałało w ostatniej kampanii" – opisuje Interia.
Plan obejmuje on trzy punkty: zerwanie z wizerunkiem partii "trącącej myszką", podtrzymanie przekonania, że to PiS jest partią blisko ludzi i ludzkich spraw oraz przekonanie do siebie młodych, którym dziś PiS źle się kojarzy.
– Rzeczywiście prezes jest namawiany do tego, by w wyborach samorządowych postawić na nowe, młode twarze, zwłaszcza w dużych miastach. Wiadomo, że nie wygramy tam, ale niech się otrzaskają, a potem pociągną listy do europarlamentu. Musimy w Brukseli też mieć mocną drużynę – potwierdza inny z rozmówców portalu.
MD
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka