Większość mieszkańców Unii Europejskiej jest w zasięgu sieci 5G. Niestety Polska znajduje się na szarym końcu.
Sieć 5 G - nowa generacja sieci komórkowej
Czym jest sieć 5G? Na stronach polskiego rządu można przeczytać, że 5G to skrót oznaczający piątą generację sieci komórkowej. Ta sieć o wiele szybsza niż sieci funkcjonujące wcześniej, pozwalająca na podłączenie do Internetu milionów dodatkowych urządzeń, co umożliwi zmianę na lepsze wielu dziedzin życia. W porównaniu z poprzednimi generacjami, sieć 5G daje znacznie większą prędkość przekazywania danych i prawie niezauważalne opóźnienia oraz bardziej stabilne połączenia. 5G daje możliwość podpięcia do Internetu ogromną liczbę dodatkowych urządzeń. Nowa technologia pozwala podłączyć do sieci nawet milion urządzeń na kilometr kwadratowy.
Potrzeba więcej danych
Nowa sieć mobilna stała się niezbędna, bo do Internetu podpinanych jest coraz więcej urządzeń. Szacuje się, że jest ich ponad 6 miliardów w 2020 r. i przynajmniej 60 mld urządzeń. Dotychczas działające sieci nie poradzą sobie z taką ilością danych, bo każdy użytkownik mobilnego Internetu będzie zużywać średnio 20 – 25 GB danych miesięcznie, wobec niecały 4 GB jeszcze kilka lat temu. Technologia 5G jest zaprojektowana z myślą o podłączeniu do niej ogromnej ilości urządzeń tzw. Internetu rzeczy, które mogą komunikować się ze sobą nawzajem i zastosowaniu algorytmów sztucznej inteligencji, mają pozwolić na rozwinięcie inteligentnego przemysłu, inteligentnych miast czy inteligentnego transportu.
Cechą sieci 5G jest także niezwykle małe opóźnienie, co w praktyce oznacza, że system reaguje sto razy szybciej niż sieci LTE i przesyła dane w czasie rzeczywistym. To umożliwia zautomatyzowanie medycyny czy transportu, bo np. możliwe stanie się zdalne kontrolowanie bardzo precyzyjnych urządzeń, takich, jak roboty medyczne. Polska była ostatnim krajem UE, w którym odbyły się aukcje 5G i dzięki temu wszystkie dostępne podstawowe pasma dla sieci 5G trafiły do użytku operatorów telekomunikacyjnych. Komisja Europejska wymaga, aby na potrzeby komunikacji elektronicznej rozdysponować częstotliwości w trzech tak zwanych pasmach pionierskich: 60 MHz w pasmie 700 MHz, 400 MHz w paśmie 3,6 GHz i 1000 MHz w paśmie 26 GHz. Polska aukcja dotyczyła środkowego z tych zakresów. Obecnie tylko Niderlandy nie rozdysponowały zasobów z tego pasma, a trzy kraje (w tym Polska) z pasma 700 MHz.
Polska w 5G na tle Unii Europejskiej
Według danych zaprezentowanych w październiku, obecnie 81 proc. terenów zaludnionych w UE jest objętych zasięgiem sieci 5G. Pełne pokrycie terenów zaludnionych zasięgiem sieci 5G jest jednym ze strategicznych celów UE, przedstawionych w strategii Cyfrowa Dekada. Komisja wskazuje, że jeśli dotychczasowe trendy rozwoju zasięgu utrzymają się, to już w 2024 r. cel ten może zostać osiągnięty. Liderami pod względem pokrycia są mniejsze kraje UE, jak Cypr, Malta i Niderlandy, w których 100 proc. terenów zamieszkanych ma dostęp do sieci 5G. Na drugim końcu znajdują się Szwecja, Rumunia i Belgia, w których pokrycie nie przekracza 30 proc.
Nowsze dane mogą jednak zmienić ten obraz – Szwecja rozdysponowała już większość (83,9 proc.) pasm częstotliwości zalecanych w Europie dla sieci 5G, Rumunia tylko ok. 38 proc., a Polska 33,3 proc. Jednak większość usług sprzedawanych w Europie jako 5G nie oferuje jeszcze takich parametrów, jak reklamowana szybkość transmisji danych powyżej 1 Gbps czy minimalne opóźnienia sygnału. Wynika to między innymi z opóźnień w rozdysponowaniu pasm w wysokich częstotliwościach czy konieczności poniesienia znacznych inwestycji w modernizację sieci. Obecne 5G opiera się w dużej mierze na sieci poprzedniej generacji. Na pełnowartościowe, samodzielne 5G (tzw. standalone 5G) musimy jeszcze chwilę poczekać. Jednocześnie Europa pozostaje w tyle w rozwoju i wykorzystaniu 5G za innymi regionami świata. Korea Płd. może pochwalić się 419 stacjami bazowymi w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców (UE ma 77) oraz największą względną liczbą użytkowników tej technologii (54 tys. na 100 tys. mieszkańców, w porównaniu do ok. 32 tys. w UE). Chiny wyprzedzają UE pod względem tych dwóch statystyk, a Japonia pod względem liczby stacji bazowych.
Z kolei UE dysponuje większą liczbą stacji bazowych i użytkowników niż USA, jednak według danych zrzeszenia operatorów telekomunikacyjnych ETNO, to w USA jest znacznie większy zasięg sieci 5G niż w UE. USA przoduje również pod względem zasobów radiowych przeznaczonych na sieci telekomunikacyjne, co może stanowić podstawę do dalszego rozwoju zasięgu i poprawy jakości usług.
Fot. zdjęcie ilustracyjne
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Technologie