W przyszłym tygodniu mamy poznać nazwisko marszałka-seniora, który poprowadzi pierwsze obrady Sejmu X kadencji. Coraz większe szanse na objęcie tej funkcji ma 69-letnia posłanka PiS Bożena Borys-Szopa.
- Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma. Ale akurat w sprawie kandydatury posłanki nie protestowałaby Nowogrodzka, byłaby dobrze odebrana przez opozycję, a decyzja w tej sprawie byłaby autonomiczną decyzją Andrzeja Dudy. Prezydent pokazałby też, że gra na siebie - mówi Wirtualnej Polsce osoba z otoczenia Pałacu Prezydenckiego.
Prezydent już zdecydował
W środowisku głowy państwa uważają, że Borys-Szopa nie jest konfliktowa, ani nie budzi żadnych kontrowersji. W czerwcu 2019 r. została w rządzie Mateusza Morawieckiego ministrem rodziny, pracy i polityki społecznej. W tym samym miesiącu została powołana przez prezydenta Dudę w skład Rady Dialogu Społecznego (później zastąpiła ją Agnieszka Lenartowicz-Łysik). Ministerialną funkcję pełniła do listopada 2019 r.
Kandydaci na marszałka-seniora
Pod koniec października Państwowa Komisja Wyborcza przesłała do Pałacu Prezydenckiego listę 7 najstarszych posłów nowej kadencji, z których ewentualnie mógłby dokonać wyboru marszałka-seniora prezydent Duda. Oprócz Antoniego Macierewicza, Jarosława Kaczyńskiego i Ryszarda Terleckiego znalazł się na niej poseł PiS 73-letni Krzysztof Tchórzewski. A z opozycji PKW wskazała Tadeusza Samborskiego z Trzeciej Drogi oraz Bogusława Wołoszańskiego i Zofię Czernow z Koalicji Obywatelskiej. Prezydent raczej nikogo z tej listy nie wskaże.
Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji odbędzie się 13 listopada. Zgodnie z przepisami poprowadzi je marszałek-senior, wybierany spośród najstarszych posłów.
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka