Robert De Niro toczy batalię sądową ze swoją byłą asystentką. Graham Chase Robinson zażądała 12 mln dolarów zadośćuczynienia i wytoczyła proces aktorowi za rzekomy seksizm, dyskryminację i mobbing. De Niro zeznając w sądzie nie wytrzymał i w pewnym momencie wykrzyczał: "dajcie mi z tym spokój".
Robert De Niro oskarżony przez asystentkę
Graham Chase Robinson pracowała na stanowisku asystentki Roberta De Niro oraz wiceprezeski do spraw produkcji i finansów w latach 2008 - 2019. Jak tłumaczy, w tym czasie dbała nie tylko o interesy aktora, ale również prasowała koszule, pieliła ogródek, ubierała choinkę czy zapinała guziki. Z tego względu kobieta wystosowała pozew, w którym oskarżyła gwiazdora o dyskryminację ze względu na płeć, seksistowskie komentarze i mobbing.
Asystentka zarzuca również aktorowi, że ten odmówił jej pomocy w poszukiwaniu innej pracy — po tym, jak Robinson zrezygnowała ze stanowiska w wyniku konfliktu z partnerką aktora.
Dodajmy, że to nie jedyny proces, który toczy się pomiędzy aktorem a byłą asystentką. W 2019 roku De Niro pozwał Robinson na 6 mln dolarów za "naruszanie obowiązków powierniczych, niewłaściwe wykorzystanie funduszy firmy i spędzanie godzin na oglądaniu Netfliksa (zwłaszcza serialu "Przyjaciele") w czasie pracy".
"Dajcie mi z tym spokój"
W poniedziałek De Niro zeznawał przed sądem na Manhattanie w związku z pozwem Robinson. Wysłuchując zarzutów nie wytrzymał i wykrzyczał "to wszystko bzdury". Nie był to jedyny burzliwy moment. po pytaniu prawnika, który zapytał kobietę, czy De Niro "kiedykolwiek oddawał głośno mocz w łazience podczas rozmowy telefonicznej z asystentką", krzyknął: "Wstydź się, Chase Robinson!".
80 latek krzyczał również, żeby "dać mu z tym wszystkim spokój", a gdy prawnik zadawał drażniące go pytania Robinson, zapytał: "Po to nas tu wszystkich ściągnąłeś?".
De Niro oskarża byłą asystentkę: "Grała ofiarę"
Robert De Niro stanął również w obronie swojej obecnej partnerki, gdy była asystentka oskarżyła ją o przekraczanie granic. "Wspólnie podejmujemy decyzje" – wykrzyczał.
Zdaniem adwokata De Niro, mecenasa Schoensteina, Robinson zawsze była bardzo dobrze traktowana, ale uważała, że "zasługuje na więcej". Dodał również, że była asystentka jest osobą traktującą wszystkich w protekcjonalnych sposób. "Zawsze grała ofiarę" — podsumował.
MP
Rober De Niro. Fot. commons.wikimedia.org
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości