Prezydent Andrzej Duda będzie musiał się tłumaczyć przed sądem ze słów, których użył, nawiązując do filmu "Zielona granica" Agnieszki Holland. Pozew Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych przyjął Sąd Okręgowy w Warszawie.
"Tylko świnie siedzą w kinie"
Film Agnieszki Holland od początku budził kontrowersje. Wypowiadali się oni dość często politycy PiS. Zbigniew Ziobro porównał "Zieloną granicę" do wytworów propagandy III Rzeszy, a szef MON Mariusz Błaszczak zasygnalizował potrzebę napisania uchwały w obronie służb na granicy polsko-białoruskiej.
Równie ostro produkcję skomentował prezydent Andrzej Duda. – To, że pani Holland pokazuje polskich funkcjonariuszy, wykonujących zadania dla polskiego społeczeństwa, dla bezpieczeństwa nas wszystkich, w ten sposób, to ja nie dziwię się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła znanego nam z okupacji hitlerowskiej, kiedy propagandowe hitlerowskie filmy pokazywano w naszych kinach: "tylko świnie siedzą w kinie" – powiedział w TVP.
Pozew ws. słów prezydenta
Okazuje się, że prezydent będzie musiał się tłumaczyć z cytatu o "świniach". Wszystko za sprawą pozwu Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który przyjął Sąd Okręgowy w Warszawie. "Skutecznie pozwaliśmy urzędującego prezydenta za to, że nazwał Polaków "świniami". Nigdy wcześniej w historii naszego kraju, żadna inna organizacja nie pozwała urzędującego Prezydenta RP" – poinformował OMZRiK w mediach społecznościowych.
"Sąd Okręgowy w Warszawie przyjął nasz pozew, zbadał i uznał, że spełnia wszelkie wymogi formalne. Następnie sędzia nakazał dostarczenie go Dudzie, dając mu 60 dni na odpowiedź" – dodano we wpisie.
Wniosek o wstrzymanie emisji filmu "Zielona Granica"
Również do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął wniosek Roberta Bąkiewicza o wstrzymanie emisji filmu "Zielona Granica" Agnieszki Holland. Jeżeli sąd nie przychyli się do wniosku, to Bąkiewicz postuluje, aby Kino Świat przed filmem wyświetlało planszę, że wydarzenia przedstawione w produkcji mogą naruszać jego dobra osobiste.
Bąkiewicz wniosek w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Warszawie złożył w środę. Wnioskuje o "udzielenie zabezpieczenia roszczenia uprawnionego z tytułu naruszenia dóbr osobistych poprzez: wstrzymanie na okres 3 miesięcy wyświetlania produkcji filmowej".
"W przypadku nieuwzględnienia wniosku o wstrzymanie emisji filmu Robert Bąkiewicz zobowiązuje Kino Świat sp. z o.o. do wyświetlania przed filmem planszy, na której znajdzie się informacja: Kino Świat sp. z o.o. oraz Agnieszka Holland oświadczają, że wydarzenia przedstawione w niniejszym filmie mogą naruszać dobra osobiste organizatora Marszu Niepodległości – Roberta Bąkiewicza – w postaci godności i dobrego imienia" - czytamy w informacji prasowej.
Film Agnieszki Holland miał premierę 5 września podczas festiwalu w Wenecji i został uhonorowany nagrodą specjalną jury festiwalowego. Wszedł do kin w Polsce 22 września.
MP
Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP/Paweł Supernak
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka