Obława na Grzegorza Borysa trwa. Rutkowski Patrol wkracza do akcji. Fot. Salon24/Policja
Obława na Grzegorza Borysa trwa. Rutkowski Patrol wkracza do akcji. Fot. Salon24/Policja

Obława na Grzegorza Borysa trwa. Rutkowski Patrol wkracza do akcji

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Obława na Gdynianina podejrzanego o zabójstwo syna – Grzegorza Borysa, trwa. Całe Trójmiasto zaangażowało się do poszukiwań mężczyzny, więc do akcji wkroczył też... Rutkowski Patrol. Maja Rutkowski, żona najsłynniejszego polskiego detektywa, zapowiada wysoką nagrodę za wydanie Borysa "żywego lub martwego". Internauci jednak kpią: "Cyrk!"

Grzegorz Borys podejrzany o zamordowanie sześcioletniego syna

W zeszły piątek w jednym z gdyńskich bloków doszło do tragedii. Ciało 6-letniego chłopczyka zostało znalezione w mieszkaniu z ciętymi ranami szyi. Funkcjonariusze policji natychmiastowo wszczęli śledztwo, a głównym poszukiwanym w sprawie jest 44-letni Grzegorz Borys – ojciec dziecka. Mężczyzna zniknął bez śladu, jednak policjanci podejrzewają, że może ukrywać się na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Lokalne służby wystosowały też prośbę do mieszkańców okolic, by unikali spacerowania po lasach. Może to bowiem przeszkodzić w obławie. 


Rutkowski Patrol dołączył do poszukiwania Grzegorza Borysa

Niespodziewanie do akcji poszukiwawczych dołączył... Rutkowski Patrol! Żona Krzysztofa Rutkowskiego, Maja, poinformowała za pośrednictwem social mediów o wkroczeniu "organizacji" do poszukiwań na własną rękę. Na opublikowanych przez nią zdjęciach zobaczyć możemy uzbrojonych po zęby agentów Rutkowskiego, a także pojazdy opancerzone!

– Mając na uwadze bardzo duże doświadczenie w poszukiwaniach osób ściganych na terenie Polski i poza jej granicami, Biuro Rutkowski podejmuje w dniu dzisiejszym operację specjalną poszukiwań zbiega – podejrzanego o zabójstwo Grzegorza Borysa. Za wskazanie żywego lub martwego nagroda Biura Rutkowski w wysokości 50 000 PLN – zadeklarowała Maja Rutkowski.

Jak dalej wyjaśniła żona detektywa-celebryty, sprawa tragicznej śmierci 6-latka z Gdyni była tak poruszająca, że w pierwszym możliwym momencie wraz z "Patrolem" ruszyła do Trójmiasta.


"Mam nadzieję, że szybko sprawiedliwości stanie się zadość"

– Kiedy padła decyzja, że Biuro Rutkowski zaangażuje się w poszukiwania Grzegorza Borysa, który bestialsko zamordował 6-letniego chłopca, opuściłam szpital i ruszyłam na poszukiwania. Jesteśmy na miejscu, trzymajcie kciuki. Dziwny ten świat! I coraz więcej tak strasznych sytuacji. Mam nadzieję, że szybko sprawiedliwości stanie się zadość!


Internauci niepochlebnie o Rutkowski Patrol: "Cyrk przyjechał"

Oświadczenie Mai Rutkowski i widok uzbrojonych po zęby agentów jednak wywołało w internecie skutek odwrotny od zamierzonego. Krzysztof Rutkowski i jego patrol nie cieszą się, lekko mówiąc, największym poważaniem wśród internautów, a akcje słynnego detektywa często stają się obiektem żartów. Tak samo w tym przypadku; zamiast laurów i gratulacji, Maję zalała fala szyderstw.

"Cyrk przyjechał", "Jezusie Nazareński, niech oni się za nic nie biorą...", "No jak tym Marouderem wjadą do lasu, to zabieg ich na pewno nie zauważy! Normalnie łowcy cieni", "A czołgu nie mieli?" – komentowali użytkownicy portalu pudelek.pl.

Salonik

Źródło zdjęcia: Obława na Grzegorza Borysa trwa. Rutkowski Patrol wkracza do akcji. Fot. Salon24/Policja

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj11 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo