Wszyscy do rozmów podeszli odpowiedzialnie
Andrzej Duda przypomniał w czwartek w Pałacu Prezydenckim, że przez ostatnie dwa dni odbywał konsultacje z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w nowym Sejmie.
Według Andrzeja Dudy wszyscy do rozmów podeszli odpowiedzialnie. – Mieliśmy - śmiało mogę powiedzieć - bardzo dobre rozmowy, bardzo merytoryczne rozmowy. Po pierwsze, na temat kwestii personalnych. Po drugie, na temat kwestii merytorycznych związanych z różnego rodzaju zagadnieniami, których rozpatrywanie i w których decyzje polityczne czekają nasz w bliższej lub dalszej przyszłości – dodał prezydent.
Dwóch kandydatów na premiera
– Otóż mamy dziś przede wszystkim dwóch poważnych kandydatów do stanowiska premiera, mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Jedną grupą jest Zjednoczona Prawica, którą reprezentowali przedstawiciele PiS na czele z premierem Mateuszem Morawieckim i marszałkiem Ryszardem Terleckim. Drugą grupą jest Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – powiedział prezydent.
– Prawo i Sprawiedliwość, Zjednoczona Prawica poinformowała mnie i innych uczestników spotkania, że kandydatem na premiera z ich strony, jako ugrupowania, które wygrało wybory, miało najlepszy wynik w wyborach, będzie pan premier Mateusz Morawiecki – dodał prezydent.
Jak dodał, politycy PiS zakładają, że będą mieli większość w Sejmie. – Poinformowali mnie na wprost zadane pytanie, że zakładają, że będą posiadali większość na sali sejmowej, która umożliwi poparcie tego kandydata i jego propozycji, jeżeli chodzi o Radę Ministrów – przekazał prezydent.
Podkreślił, że także przedstawiciele Lewicy poinformowali, że ich kandydatem na premiera jest Donald Tusk.
Prezydent dodał również, że "KO, Trzecia Droga i Lewica nie mają jeszcze formalnie zawartej koalicji, nie mają umowy koalicyjnej i nie mogą podać kandydatów na ministrów".
Posiedzenie Sejmu 13 listopada
Prezydent Duda podkreślił także, że kadencja urzędującego parlamentu kończy się w niedzielę, 12 listopada. – Rozumiem oczekiwanie, iż praca nowego parlamentu rozpocznie się niezwłocznie, dlatego dzisiaj mogę powiedzieć, że terminem, który wstępnie zaplanowałem jako termin pierwszego posiedzenia Sejmu (X kadencji) będzie poniedziałek, 13 listopada. Czyli dokładnie dzień przypadający następnego dnia po niedzieli, 12 listopada, kiedy to kadencja się kończy – oświadczył Andrzej Duda.
Prezydent powiedział, że skrócenie kadencji Sejmu mogłoby nastąpić w wyjątkowych okolicznościach, których w jego ocenie dzisiaj nie widać. – W istocie ta kadencja, w moim przekonaniu, spokojnie może być dokończona i tak powinno się stać, biorąc pod uwagę normy konstytucyjne – dodał.
MP
Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP/Paweł Supernak
Czytaj dalej:
Komentarze
Pokaż komentarze (211)