Nikt tak jak ona nie mówił językiem Fredry. Nie żyje ceniona aktorka teatralna

Zmarła Barbara Stesłowicz-Biały

Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy, że odeszła aktorka - Barbara Stesłowicz-Biały. Związana z wieloma teatrami m.in: Teatrem Dolnośląskim, Teatrze im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim, Teatrze Rozmaitości we Wrocławiu, Teatrze Bagatela i Teatrze Ludowym w Krakowie - przekazano we wpisie Związku Artystów Scen Polskich na Facebooku.

Barbara Stesłowicz - aktorka teatralna i filmowa

Barbara Stesłowicz urodziła się w 1936 roku we Lwowie. Występowała w teatrach: Dolnośląskich w Jeleniej Górze-Wałbrzychu (1958-60), im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim (1960-61), Rozmaitości we Wrocławiu (1961-67), Ludowym w Krakowie - Nowej Hucie (1967-74, 1976-92), Bagatela w Krakowie (1974-76).

"Z żalem żegnamy naszą koleżankę Barbarę Stesłowicz. Na naszych scenach wystąpiła w ponad 60 tytułach w latach 1967-1974, 1976-1992. Będzie nam Ciebie brakowało" - napisano na stronie internetowej Teatru Ludowego.

Można było ją także oglądać na dużym ekranie. Zagrała m.in. w serialu 'czterej Pancerni i Pies". Mogliśmy ją tam zobaczyć w roli Tamary, żołnierki radzieckiej z punktu kontrolnego na skrzyżowaniu w odcinku "Rozstajne drogi". Inne filmy to m.in. "Morderca zostawia ślad", gdzie zagrała Reginę, konfidentkę gestapo. W tym filmie ostatnią swoją rolę zagrał Zbigniew Cybulski, który zmarł tragicznie we Wrocławiu przed ukończeniem filmu. W trakcie postsynchronizacji postaci granej przez Cybulskiego głosu użyczył już Tadeusz Łomnicki.

Inne filmy z udziałem Stesłowicz to "Dulscy", "Wysokie loty", "Pobojowisko".

Wielki żal po śmierci aktorki

Grała również w wielu spektaklach telewizyjnych. Ostatnio w latach 90. Była wielokrotna laureatką nagrody Syzyfa ufundowanej przez Lidię Bogaczówną za prace na rzecz środowiska artystycznego. "Wielka strata' - napisała po jej śmierci Bogaczówna.

"Barbara Steslowicz to ważna aktorka mojego dzieciństwa i wczesnej młodości....też chciałam jak Ona mówić językiem Fredry.... pełna temperamentu, mocy głosu i wdzięku.. Pani Basiu, dzięki wielkie...pamiętam"- napisała aktorka Ewa Serwa.

"Cudowna koleżanka z teatru, wyjątkowa osoba, koleżanka z ZASP-u bardzo smutno…" - skomentowała Ziuta Zającówna.

Na zdjęciu Barbara Stesłowicz, fot. WFDiF /po Studiu Filmowym "Kadr"/Szurowski Jerzy. Fragment kadru z filmu "Morderca zostawia ślad" za serwisem Film Polski.

Czytaj także: