Wiele wskazuje na to, że Janusz Korwin-Mikke na dobre pożegna się z wielką polityką. Sąd partyjny Konfederacji zdecydował o zawieszeniu Janusza Korwin-Mikkego. Polityk w Konfederacji pozostanie, ale został usunięty z Rady Liderów, której członkowie podejmują najważniejsze decyzje w partii. Może też zapomnieć o biorącym miejscu w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Korwin-Mikke zawieszony. Konfederacja robi porządki
Potwierdziły się informacje, do których dotarli dziennikarze portalu Salonw4.pl. Janusz Korwin-Mikke został surowo ukarany za swoje skandaliczne wypowiedzi, które padły w czasie kampanii wyborczej.
Zapadło postanowienie sądu partyjnego o wyrzuceniu Korwin-Mikkego z Rady Liderów. Polityk został też zawieszony w Konfederacji. Ma też ograniczoną możliwość publicznych wystąpień. Jeśli złamie warunki zawieszenia sąd partyjny rozpatrzy jego usunięcie z partii. Sam zainteresowany zamierza się oczywiście odwołać od tego postanowienia.
Z wyroku sądu partyjnego zdają się być zadowoleni inni członkowie partii.
- Zapadło postanowienie Sądu Partyjnego o wyrzuceniu Janusza Korwin Mikkego z Rady Liderów i zawieszeniu w partii. Jeśli złamie warunki zawieszenia Sąd Partyjny będzie rozpatrywał jego usunięcie z Konfederacji. Dość syndromu sztokholmskiego i tłumaczenia się z głupot. - napisał przyszły poseł Witold Tumanowicz na platformie X (dawniej Twitter).
Salon 24: Konfederacja wściekła na Korwin-Mikkego
Zdaniem wielu polityków Konfederacji, to właśnie jego wypowiedzi (m.in. na temat pedofilii) położyły na ostatniej prostej kampanię. We wniosku nie ma oczekiwania, jaka to powinna być kara. – Nie mam już ochoty brać udziału w tym syndromie sztokholmskim – mówił nam krótko Tumanowicz.
Inny polityk z władz Konfederacji: – Popełniliśmy sporo błędów, ale teksty o wieku zgody, gdy pedofilia była tematem numer jeden w Polsce albo udział w konferencji, na której mówili, że kobieta stanowi dobytek mężczyzny, pogrzebały nas na ostatniej prostej. Gdyby kobiety na nas zagłosowały po czymś takim, to byłby dla nich policzek.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
MB
Fot. Janusz Korwin-Mikke. Źródło: Tomasz Gzell
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka