PAP
PAP

To oni zostali "czarnym koniem" wyborów. Euforia w sztabie Trzeciej Drogi

Redakcja Redakcja Trzecia Droga Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
Trzecia Droga uzyskała 13 proc. poparcia i będzie decydować o utworzeniu przyszłego rządu - wynika z sondażu exit poll pracowni Ipsos. Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz nie kryli radości z dobrego wyniku

Lider PSL: To dzień wielkiej zmiany w Polsce

To jest dzień wielkiej zmiany, która następuje w Polsce. Nie odbyłaby się ona, gdyby nie powstała Trzecia Droga - powiedział prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, jeden z liderów Trzeciej Drogi Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz w pierwszym przemówieniu po ogłoszeniu sondażu exit poll Ipsos, według którego Trzecia Droga zdobyła 13 proc. głosów w wyborach do Sejmu, podziękował koalicjantowi, liderowi Polski 2050 Szymonowi Hołowni.

"Dla nas wszystkich jest to wielki dzień. Dzień wielkiej zmiany, która następuje w Polsce. Nie odbyłaby się ona, gdyby nie powstała Trzecia Droga" - oświadczył prezes PSL na wieczorze wyborczym Trzeciej Drogi w stolicy.


Hołownia: Udało nam się dokonać niemożliwego

Trzecia Droga chciała i wiele na to wskazuje, że będzie kotwicą demokracji przez następne lata w Polsce - powiedział w niedzielę wieczorem lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że wybory okazały się dniem wielkiej zmiany w kraju.

"Udało się nam zrobić coś, co do tej pory wydało się być w Polskiej polityce  niemożliwe - współpracę, duet, koalicję, w której ludzie szanują się nawzajem" - podkreślił Hołownia.

Zgodnie z opublikowanym w niedzielę wieczorem sondażem Ipsos, Praw i Sprawiedliwość wygrało niedzielne wybory do Sejmu z wynikiem 36,8 proc. Koalicja Obywatelska zdobyła 31,6 proc., Trzecia Droga - 13 proc., Lewica - 8,6 proc., a Konfederacja - 6,2 proc. Wszystkie te komitety uzyskały mandaty poselskie. Pod progiem wyborczym znaleźli się Bezpartyjni Samorządowcy, którzy otrzymali 2,4 proc. głosów. Zgodnie z sondażem PiS otrzymało - 200 mandatów, KO - 163, Trzecia Droga - 55, Lewica - 30, a Konfederacja - 12.

Hołownia nawiązując do pamiętnych słów Joanny Szczepkowskiej powiedział, że "mogę już chyba zaryzykować, że 15 października skończyły się w Polsce kłótnie i rozdawnictwo, a zaczęła się współpraca i inwestycje w naszą przyszłość".

Obaj liderzy podczas niedzielnego wieczoru wyborczego podziękowali swoim wyborcom za oddane głosy, a także działaczom, którzy o nie zabiegali wśród Polaków.

MB

Fot. Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz

Czytaj dalej:


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj9 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka