"Musimy być czujni i zmobilizowani" - podkreślił selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz przed niedzielnym meczem z Mołdawią w eliminacjach piłkarskich mistrzostw Europy. "To dla nas istotne spotkanie i proszę kibiców, żeby nas wsparli" - zaapelował.
Probierz: Debiut czterech piłkarzy był istotny. To znak dla innych
W czwartek biało-czerwoni wygrali na wyjeździe z Wyspami Owczymi 2:0 po golach Sebastiana Szymańskiego i Adama Buksy.
"Wygraliśmy to spotkanie bezstresowo" - ocenił Probierz.
Przeciwko Wyspom Owczym w kadrze narodowej zadebiutowali Patryk Peda, Patryk Dziczek, Jakub Piotrowski i Filip Marchwiński. Selekcjoner zamierza odmłodzić kadrę i nie boi się stawiać na mniej doświadczonych graczy.
"Debiut czterech piłkarzy był istotny. To znak dla innych zawodników, że jeśli będą grali w swoich klubach, to mają szansę. Oglądałem też mecz młodzieżówki ze Słowacją, a we wtorek obejrzę spotkanie z Estonią. Wielu nie znało Patryka Pedy, ale udowodnił, że może wejść i teraz ważne jest, żeby utrzymał ten poziom" - skomentował selekcjoner.
Lot piłkarzy reprezentacji z Thorshavn do Warszawy został przełożony z piątku na sobotę z powodu deszczu i silnego wiatru na Wyspach Owczych.
"Był trochę problem z podróżą. Posiedzieliśmy na lotnisku, wypiliśmy kawę i wróciliśmy do hotelu. Godziny odlotu co chwila się zmieniały, więc musieliśmy być pod telefonem. Ostatecznie wszyscy polecieliśmy i to dla nas najważniejsze" - skwitował Probierz.
Probierz: Praca z tymi zawodnikami to dla mnie czysta przyjemność
Polska zajmuje drugie miejsce w grupie E z dziewięcioma punktami. Mołdawia, podobnie jak Czechy, ma osiem, ale obie te ekipy rozegrały o jedno spotkanie mniej od biało-czerwonych. Prowadząca Albania ma 13 punktów i jest już raczej poza zasięgiem, a tabelę zamykają Wyspy Owcze, które już nie liczą się w walce o czołówkę.
"Mołdawia też jeszcze ma szansę na awans. We wszystkich zawodnikach widzę dużą chęć pracy i zaangażowanie. Po tych sześciu dniach zgrupowania mogę powiedzieć, że pracować z nimi to czysta przyjemność. Najważniejsze, żebyśmy tworzyli zespół i współpracowali" - przekazał trener.
W czerwcu Polska sensacyjnie przegrała z Mołdawią 2:3, choć do przerwy prowadziła 2:0.
"Zupełnie mnie nie interesuje tamto spotkanie, bo zajmowałem się wtedy reprezentacją do lat 21" - uciął Probierz, który zadebiutował na ławce trenerskiej biało-czerwonych w czwartkowym meczu z Wyspami Owczymi (2:0).
Polacy muszą zdobyć sześć punktów w dwóch meczach, żeby wywalczyć bezpośredni awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, które odbędą się w Niemczech.
"Mogę poprosić kibiców, żeby byli z nami od samego początku" - zaapelował szkoleniowiec.
W meczu z Wyspami Owczymi w pierwszym składzie wyszedł Arkadiusz Milik. Napastnik Juventusu Turyn powinien zagrać od początku również przeciwko Mołdawii.
"Arek na pewno zagra, jeżeli będzie zdrowy. Wszyscy piłkarze są zdolni do treningu. Bartek Bereszyński bierze udział w jednostkach, więc jeżeli nic się nie zmieni, będzie brany pod uwagę. Bardzo istotną rolę w jutrzejszym meczu odegrają zmiany" - poinformował Probierz.
Początek spotkania na PGE Narodowym w Warszawie o godzinie 20.45. Sędzią głównym będzie Portugalczyk Artur Dias.
SW
n/z: Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz (P) i bramkarz Wojciech Szczęsny (L) podczas konferencji prasowej w Warszawie, 14 bm. Polacy przygotowują się do jutrzejszego meczu eliminacji mistrzostw Europy 2024 z Mołdawią. (js) PAP/Leszek Szymański
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport