„Ludobójstwo Żydów europejskich nałożyło na Niemcy niewygasający historyczny obowiązek: Żydzi w Niemczech nie mogą już nigdy więcej obawiać się o swoje życie” - oświadczył prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, który spotkał się w piątek z członkami społeczności żydowskiej w synagodze Fraenkelufer w Berlinie.
"Również dla niemieckich Żydów dzisiejszy piątek jest dniem strachu"
– Morderstwa Hamasu nie mają jeszcze końca. Dziś wezwał do nowych aktów przemocy wobec społeczności żydowskich na całym świecie. Również dla niemieckich Żydów dzisiejszy piątek jest dniem strachu – powiedział Steinmeier.
– Dlatego moje miejsce jest dziś wśród nich. W tej godzinie stoję w imieniu całego naszego narodu u boku naszych zagrożonych rodaków, u boku wszystkich Żydów w Niemczech – podkreślił prezydent w wystąpieniu, którego treść opublikowano na stronie bundespraesident.de.
"Żydzi w Niemczech nie mogą już nigdy więcej obawiać się o swoje życie"
– Synagoga, w której to mówię, była pierwszą w Berlinie, w której jesienią 1945 r. po Zagładzie znów mogło odbyć się oficjalne nabożeństwo żydowskie – zauważył Steinmeier. – Ludobójstwo Żydów europejskich nałożyło na Niemcy niewygasający historyczny obowiązek: Żydzi w Niemczech nie mogą już nigdy więcej obawiać się o swoje życie – mówił.
– I tylko wtedy, gdy nasi żydowscy współobywatele będą żyli w pokoju i bezpieczeństwie, tylko wtedy będzie mógł to robić cały nasz kraj – powiedział prezydent RFN.
KW
Źródło zdjęcia: Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier (lewa - centrum). Fot. PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka