Morawiecki na ostatniej prostej. Mówi, co czeka Polskę z 800 plus, gdy wygra Tusk

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 86
Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu "Gazecie Polskiej", w którym wypowiedział się m.in. na temat paktu migracyjnego i podnoszenia płac. - Może się okazać, że (polityka prorodzinna - przyp. red.) będzie ona musiała być zmieniona, gdy zostaną nam odebrane w tej materii kompetencje - powiedział premier, ostrzegając przed ewentualnym powrotem PO do władzy.

Wzrost płac i więcej miejsc pracy

- (...) polityka Prawa i Sprawiedliwości polegająca na zwiększaniu liczby miejsc pracy pociąga za sobą także wzrost wynagrodzeń. Tym się różnimy od naszych oponentów politycznych. Dla nich Polska miała być tylko dostawcą taniej siły roboczej dla firm z Niemiec, Francji i innych krajów. Według Tuska tania siła robocza to był atut naszej gospodarki - stwierdził Mateusz Morawiecki. Gdy wyliczał w "Gazecie Polskiej" sukcesy rządu na polu gospodarczym, wymienił obniżkę podatków i zwiększenie płac. 

- Nasza cała polityka gospodarczo-społeczna zmierza do tego, aby wynagrodzenia rosły jak najszybciej. Dzięki nam Polska stała się zagłębiem inwestycji – tych ściąganych z całego świata i krajowych. Niedawno przekazane zostały dodatkowe środki dla Stalowej Woli, gdzie powstanie nowa inwestycja hutnicza z kapitałem polskim. Nie byłoby jej bez działań przez nas podjętych - wskazał premier. 

- My uważamy, że coraz lepiej wykwalifikowani Polacy powinni zarabiać jak najwięcej. Wierzę, że społeczeństwo widzi tę diametralną różnicę. Wygrana opozycji oznacza przegraną polskich pracowników, hamowanie płac, powrót mafii vatowskich i dramat milionów Polaków - porównał Morawiecki. 


Tusk szykuje się do cięcia wydatków?

Zdaniem szefa rządu, opozycja - jeśli wygra wybory - ogłosi, że z powodu trudnej sytuacji finansowej musi ciąć wydatki socjalne na politykę prorodzinną. - Z tego, co słyszę u naszych konkurentów, to w przypadku ich wygranej w wyborach mają zamiar ogłosić, że wycofują programy społeczne ze względu na trudności budżetowe. To jest oczywiście kłamstwo, bo nie tylko nie ma trudności budżetowych, lecz także nasz deficyt budżetowy jest dużo niższy niż w latach rządów koalicji PO–PSL. Mamy dobrą sytuację gospodarczą mimo pandemii, mimo wojny, mimo kryzysu stulecia, wyszliśmy z tego wszystkiego lepiej niż większość europejskich państw - tłumaczył Morawiecki. 

W wywiadzie dla "Gazety Polskiej" premier wspomniał, że europosłowie KO poparli pakt migracyjny w PE, a UE rozszerza swoje kompetencje kosztem krajów członkowskich. - To nie żarty. To się dzieje teraz. To z kolei oznacza, że Polska w dużym stopniu zostanie pozbawiona swoich podstawowych kompetencji, takich jak np. kształtowanie polityki bezpieczeństwa, polityki rodzinnej czy zasad naszej polityki podatkowej. Jeśli będziemy chcieli obniżać podatki, to protest z Brukseli czy Berlina będzie mógł to zablokować. 12 października będzie głosowany wniosek komisji konstytucyjnej. Oni konsekwentnie dążą do tego, aby w najbliższym czasie zmienić traktaty - zaznaczył Morawiecki. 


Najnowszy spot PiS

W najnowszym spocie szef rządu nawołuje do głosowania na PiS. - Platforma to chaos! W czasie kryzysu uderzyła w najsłabszych: podniosła wiek emerytalny, podwyższyła VAT, zabrała OFE.

???? PiS przygotował Tarcze, które chronią Polaków. Teraz mamy kolejne propozycje i kolejne programy:

✅ Emerytury Stażowe

✅ Modernizacja osiedli z wielkiej płyty

✅ Inwestycje w każdej gminie w Polsce - przedstawia klip Zjednoczona Prawica. 


Fot. Mateusz Morawiecki/PAP

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj86 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (86)

Inne tematy w dziale Polityka