Wojna w Izraelu. Cierpienie cywilów jest niewyobrażalne, nie oszczędzają nikogo

Ktokolwiek wygra, przegrają cywile

Od 1967 roku konflikt na linii Izrael-Palestyna ma w zasadzie prosty schemat. Izrael wypycha Palestyńczyków z ich rdzennych terenów, zamyka w gettach takich jak Strefa Gazy i brutalnie tłumi protesty za pomocą służb. Palestyński Hamas odpowiada atakami terrorystycznymi, w których najczęściej giną żydowscy cywile.

To, co widzimy obecnie to eskalacja nastrojów nie widziana od czasów wojny Jom Kippur. I trzeba powiedzieć, że nie ma dla niej usprawiedliwienia. Terroryści (bo nie można ich nazwać milicjantami) z Hamasu mordują kobiety i dzieci lub porywają je w głąb terytorium kontrolowanego przez islamistów.

Odpowiedź Izraela będzie równie brutalna. Dziesiątki samolotów bojowych bombardują właśnie co popadnie w Strefie Gazy. W momencie pisania tego artykułu liczba ofiar po obu stronach konfliktu zbliżyła się łącznie do 1000 osób. Eksperci specjalizujący się w wojskowości sugerują, że 90 proc. to cywile. Cierpią oni za to, że politycy z obu stron od prawie 70 lat nie potrafią się dogadać, a wręcz eskalują konflikt dla swoich partykularnych interesów.

Uczestnicy festiwalu zaatakowani. Tańczyli w imię pokoju

Chyba najbardziej wymownym obrazem ofensywy Hamasu był atak paralotniarzy na pokojowy festiwal w stylu Rave. Uczestnicy z wielu państw świata tańczyli w imię... pokoju. Terroryści z Hamasu zabili wielu z nich, a część wzięli do niewoli. Los kilkudziesięciu osób jest nieznany. Wydarzenie znajdowało się kilkanaście kilometrów od murów oddzielających Strefę Gazy od Izraela.

Tuż po ataku terrorystów na paralotniach rozpoczęła się strzelanina. W sieci pojawiło się wstrząsające wideo pokazujące poprzebieranych uczestników zabawy uciekających przez pustynie.

Wiadomo, że 250 uczestników imprezy nie żyje. Pochodzili ze wszystkich stron świata.

To właśnie z tym festiwalem związana jest jedna z najbrutalniejszych historii trwających walk. Sieć obiegło nagranie zmasakrowanych i nagich zwłok młodej kobiety, które triumfalnie były pokazywane przez terrorystów z Hamasu (nie pokazujemy nagrania, jest ono zbyt brutalne). W sieci spekulowano, że jest to izraelska żołnierka. Jednak fakty szybko wyszły na jaw. Dziewczyna jest 30-letnią Niemką z podwójnym obywatelstwem. Przyjechała do Izraela, by agitować na rzecz pokoju na festiwalu rave. Nie wiadomo do końca jak zginęła, ale bestialski sposób obchodzenia się z jej zwłokami stanie się symbolem tej wojny.

Tragedia cywili. Wstrząsające nagrania w sieci

W sieci znaleźć można wiele przygnębiających historii. Wiadomo, że w porzuconych przez izraelskie siły porządkowe miasteczkach i kibucach islamscy terroryści strzelali do kogo popadnie. Chodzili od domu do domu i porywali lub mordowali ludzi. Bojownicy Hamasu nie oszczędzali kobiet z malutkimi dziećmi.

To nie wszystko. Według nieoficjalnych informacji islamiści stosują tzw. terror seksualny. Izraelskie kobiety przed śmiercią mają być brutalnie gwałcone.

Tutaj warto podkreślić, że izraelski odwet nie jest w ogóle humanitarny. Myśliwce należące do tego państwa zrzucają bomby na Strefę Gazy gdzie popadnie. Chyba najbardziej wstrząsającym obrazem tych nalotów jest śmierć 4 malutkich dzieci. (Wideo tylko dla osób o mocnych nerwach).

Wiadomo, że sytuacja będzie eskalować. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział szturm na Strefę Gazy i wezwał Palestyńczyków do opuszczenia jej. Szkoda, że polityk nie powiedział gdzie i jak mają udać się mieszkańcy tego terenu. Strefa jest ogrodzona i w praktyce jest gettem, które Izrael wybudował dla zwaśnionego narodu...

MB

Fot. Cywile wśród ruin. Źródło: Twitter/Marcin Popadiak

Czytaj dalej:

Niepokojące informacje o zdrowiu Kwaśniewskiego. Musiał zostać w szpitalu

Ekspert: Taki błąd popełnił Rafał Trzaskowski, Tusk go nie powtórzy

Wojskowe cysterny na stacjach benzynowych. Orlen dementuje plotki