To już pewne: w Izraelu wybuchła kolejna wojna. W sobotę nad ranem polskiego czasu na terytorium tego państwa spadły tysiące rakiet. Na ulicach granicznych miast ze Strefą Gazy trwają regularne walki z palestyńskimi bojownikami. Do eskalacji przemocy przyznał się Hamas.
Hamas ogłosił operację wojskową przeciwko Izraelowi
Dowództwo wojskowe radykalnego palestyńskiego ugrupowania Hamas ogłosiło w sobotę rano rozpoczęcie nowej operacji zbrojnej przeciwko Izraelowi. Hamas powiedział, że operacja dopiero się rozpoczęła i jest odpowiedzią na izraelską przemoc wobec Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu, w Gazie i wokół meczetu Al-Aksa w Jerozolimie. Wezwał także zbrojne grupy w Libanie, aby przyłączyły się do walki.
W sobotę nad ranem ze Strefy Gazy wystrzelono tysiące rakiet w kierunku Izraela. Wiemy, że atak częściowo się powiódł. Jest kilku zabitych i bardzo wielu rannych. Mohammad Deif, wysoki rangą dowódca wojskowy Hamasu, powiedział w radiu Hamasu, że wystrzelono 5000 rakiet.
- To dzień największej bitwy o zakończenie ostatniej okupacji na ziemi - powiedział.
Izraelska armia poinformowała o przedostaniu się na terytorium Izraela "nieokreślonej liczby" bojowników palestyńskich. W internecie nie brakuje nagrań z walk ulicznych.
Nagrania z telefonów komórkowych pokazują także bojowników Hamasu próbujących dotrzeć do Izraela drogą morską przy użyciu małych łodzi, a część palestyńskich bojowników przekroczyło granicę przy użyciu paralotni, docierając do miasta Sderot, gdzie słychać było strzelaninę. Materiały z kamer bezpieczeństwa pokazują, jak wjeżdżają do miasta w pickupach i motocyklach.
Podczas porannego ataku rakietowego ze Strefy Gazy na Izrael zginęła kobieta w wieku około 60 lat, a 15 osób zostało rannych, w tym dwie ciężko - poinformowały w sobotę izraelskie służby medyczne. Syreny alarmowe było słychać m.in. w Jerozolimie i Tel Awiwie.
Palestyńczykom udało się zniszczyć izraelski sprzęt
Syreny alarmowe zabrzmiały w południowym i środkowym Izraelu, a w miastach Tel Aśbelon, Aszkelon, Jawne i Kfar Awiw doszło do eksplozji. Izraelska armia poinformowała, że jedna z rakiet uderzyła w dom w Tel Awiwie.
Minister obrony tego kraju Joav Galant ogłosił powołanie rezerwistów, "zgodnie z potrzebami armii" - poinformował w sobotę rzecznik resortu.
Portal OSINT Defender przekazał na platformie X, że podczas walk zginęło co najmniej 4 izraelskich żołnierzy.
Działania zbrojne Palestyńczyków przyniosły pewne efekty. Bojownikom udało się zniszczyć kilka sztuk sprzętu wojskowego należącego do Izraelczyków. Na platformie X (dawniej Twitter) furorę robi nagranie spalonego czołgu na granicy ze strefą Gazy.
Wstrząsające nagrania w sieci. Eksperci mówią o wojnie
W sieci nie brakuje wstrząsających nagrań z miejsc potyczek. Niektóre są tak brutalne, że nie nadają się do publikacji.
- Palestyńscy bojownicy są obecnie zaangażowani w wymianę ogniową z siłami izraelskimi w mieście Sderot na północny wschód od Strefy Gazy - czytamy na portalu OSINT Defender.
Na innym materiale widać, że palestyńskim powstańcom udało się zdobyć pojazd należący do izraelskiej armii.
- Zaczęły krążyć zdjęcia przedstawiające wielu izraelskich obywateli i funkcjonariuszy policji, którzy zostali zastrzeleni na ulicach miast w pobliżu Strefy Gazy - przekazał portal specjalizujący się w konfliktach zbrojnych.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zwołał nadzwyczajne posiedzenie swojego gabinetu bezpieczeństwa. Według nieoficjalnych informacji Netanjahu zarządzi oficjalne wypowiedzenie wojny Hamasowi i innym grupom palestyńskim, które pomagają w dzisiejszym ataku dzisiaj o 13:00.
MB
Fot. Spalony izraelski czołg. Źródło: Twitter/Zagonel
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka