Tusk apeluje do Kaczyńskiego
Według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarły wirtualnemedia.pl, podczas debaty przedstawiciele komitetów otrzymają sześć pytań (będą zadawali je tylko prowadzący). Każdy z uczestników dostanie dodatkowo 60 sekund na swobodną wypowiedź.
— Jeśli ta debata się odbędzie, moje pierwsze pytanie będzie brzmiało: gdzie jest Jarosław. I nie pytam o miasto — mówił podczas spotkania z mieszkańcami Rzeszowa Donald Tusk.
Lider PO zaapelował do Jarosława Kaczyńskiego, by podjął rękawicę i też wziął udział w wyborczej debacie TVP. - Mam nadzieję, że słyszy mnie pan Kaczyński. Jarosławie Kaczyński, może masz odwagę chociaż przyjść do swojej telewizji, pod skrzydła swoich funkcjonariuszy Rachoniów i innych tego typu PiS-owskich namiestników telewizji, stanąć do debaty ze mną. Ja będę o 18 w tej telewizji! - mówił Tusk.
Jarosław Kaczyński, który z Buska pojechał do Kazimierzy Wielkiej (woj. świętokrzyskie) powiedział, że kiedy jechał na to spotkanie, "dostał pytanie, czy weźmie udział w debacie, m.in. z Tuskiem". - Ale mam już zapowiedziane spotkanie w Przysusze w sprawie bezpiecznej wsi - powiedział. - Pytanie co wybrać? Czy rozmowę z kłamczuchem, jeszcze do tego, człowiekiem zupełnie zależnym od innych, wiadomo od kogo. Bo żeby to chociaż był Weber. No i jednak wybrałem Przysuchę - powiedział prezes PiS.
Debata wyborcza w TVP
Debata odbędzie się bez udziału publiczności w studiu. To, że publiczna telewizja ma obowiązek przeprowadzić debatę wyborczą, zapisano w Kodeksie wyborczym. Art. 120 mówi, że TVP jest zobligowana do przeprowadzenia debat „pomiędzy przedstawicielami tych komitetów wyborczych w wyborach do Sejmu lub w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej, które zarejestrowały swoje listy kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych”.
Przedwyborcze starcie poprowadzą Michał Rachoń oraz Anna Bogusiewicz- -Grochowska - od niedawna prowadząca główne wydanie “Wiadomości”.Jak informuje Telewizja Polska, debata transmitowana będzie na antenach TVP1, TVP Info i TVP Polonia. Początek o 18.30. Początkowo debata miała być o godz. 21.00, jednak zmieniło się to w toku rozmów z przedstawicielami komitetów.
— Zmienili prowadzących, zmienili godzinę debaty, spodziewamy się różnych sztuczek forteli, może agresji. Mam wrażenie, że będę szedł do tej Telewizji nie sam, że pójdzie ze mną bardzo dużo ludzi, żeby im właśnie do głowy nie przyszło np. nie wpuścić mnie do studia telewizyjnego. Jakiś sposób znajdziemy — komentował Tusk.
Sondaż po Marszu Miliona Serc
Szef Platformy przedstawił również wyniki najnowszego wewnętrznego sondażu, z którego wynika, że między Prawem i Sprawiedliwością a Koalicją Obywatelską różnica wynosi tylko 0,7 pkt proc. Badanie zostało przeprowadzone już po niedzielnym Marszu Miliona Serc w Warszawie. - Dzisiaj PiS i Koalicja Obywatelska to jest mniej więcej 33-34 proc. Czułem, że tak będzie - mówił.
Z sondażu United Surveys dla RMF FM i "DGP", przeprowadzonego również po Marszu, wynika, że do Sejmu weszłoby pięć ugrupowań. Na Prawo i Sprawiedliwość chce zagłosować 32 proc. Polaków. Koalicję Obywatelską poparłoby 28,2 proc. wyborców. Z kolei Trzecia Droga mogłaby uzyskać wynik 11 procent. Na Lewicę zamierza zagłosować 10,2 proc. badanych, a na Konfederację - 10 proc.
(Na zdjęciu Donald Tusk podczas otwartego spotkania z mieszkańcami w siedzibie Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Rzeszowie, fot. PAP/Darek Delmanowicz)
- To już pewne. Wiadomo, co ze zdrowiem Roberta Lewandowskiego
- Pandora Gate. Niektórzy bohaterowie poza Polską, ruch prokuratury ws. afery
- Ukraina wstrzymała skargę przeciwko Polsce do WTO. "Powrócimy do rozmów po wyborach"
Komentarze
Pokaż komentarze (243)