Jarosław Kaczyński w Busku Zdroju zaapelował do Polaków o udział w referendum ze względu na procedowany właśnie w Unii Europejskiej tzw. pakt migracyjny. "Możemy przez to referendum tę niebezpieczną sytuację zmienić" - przekonywał prezes PiS.
Kaczyński: Decyzja o relokacji jest tą najgorszą z możliwych
- W PE odbyła się dyskusja odnosząca się do paktu relokacyjnego, chociaż formalna nazwa jest nieco inna. (…) Dziś ta decyzja, która już została przygotowana po różnych kolejach losu tej sprawy, ta decyzja jest tą najgorszą z możliwych, bo od relokacji nie tylko nie można się wykupić. (…) Trudno ją będzie zmienić przy pomocy decyzji Rady Europejskiej - mówił Kaczyński.
Jak dodał, Polakom pozostaje tylko jedno. - Oczywiście mówić „nie”, ale mówić to nie tylko ustami premiera, prezydenta czy innych przedstawicieli władzy. To „nie” musi powiedzieć naród polski w referendum. (…) Możemy przez to referendum tę niebezpieczną sytuację zmienić - przekonywał.
Będą szukać w Polsce mieszkań dla imigrantów?
Lider PiS nawiązał do słów Manfreda Webera, który mówił w PE o tym, że „w Niemczech, Austrii, Holandii i Włoszech nie ma już wolnych mieszkań” dla nielegalnych imigrantów. - Gdzie trzeba szukać tych mieszkań? w Polsce, kosztem naszych obywateli? Bo tak to zabrzmiało - dodał Kaczyński.
- Politycy Koalicji Obywatelskiej i PSL-u w naszym kraju deklarują, że nie chcą przymusowej relokacji migrantów. Ale oni mówią to w Polsce. W Brukseli boją się tego powiedzieć. Dlatego nie wierzcie im - dodał.
- Nasi przeciwnicy polityczni nie powiedzieli wyraźnego NIE w PE ws. relokacji imigrantów. Dlatego nie należy wierzyć w tej sprawie opozycji, nie można wierzyć PSL. Oni są w stanie wykonać każde polecenie z Zachodu" - przestrzegał.
Kaczyński o stawce najbliższych wyborów
Prezes PiS nawiązał też do propozycji zmiany traktatów UE
- Ta propozycja UE dotycząca zmiany traktatów zostawia polskiej władzy czy innych państw, oczywiście nie licząc Niemiec i może po części Francji, znacznie mniejszą samodzielność niż taki Gomułka miał wobec Moskwy. (…) To jest już sprowadzenie Polski do terenu zamieszkałego przez Polaków, to nie będzie już żadne państwo. To też jest stawka tych wyborów. My tu w tej sprawie możemy skutecznie powiedzieć „nie” i my to powiemy, oni nie powiedzą — tłumaczył Kaczyński.
- My będziemy bronić polskiego interesu narodowego, polskiego państwa, polskiej godności. Referendum dotyczy naszej suwerenności, godności i naszego bezpieczeństwa - podkreślił wicepremier.
Kaczyński, który z Buska pojechał do Kazimierzy Wielkiej (woj. świętokrzyskie) powiedział, że kiedy jechał na to spotkanie, "dostał pytanie, czy weźmie udział w debacie, m.in. z Tuskiem". Debata wyborcza na antenie Telewizji Polskiej zaplanowana jest na poniedziałek, 9 października, o godz. 18.30.
- Ale mam już zapowiedziane spotkanie w Przysusze w sprawie bezpiecznej wsi - powiedział. - Pytanie co wybrać? Czy rozmowę z kłamczuchem, jeszcze do tego, człowiekiem zupełnie zależnym od innych, wiadomo od kogo. Bo żeby to chociaż był Weber. No i jednak wybrałem Przysuchę - powiedział prezes PiS.
ja
(Jarosław Kaczyński w Busku-Zdroju apelował o udział w referendum, fot. X (Twitter)
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka