Barcelona pokonała w szczęśliwych okolicznościach FC Porto w Lidze Mistrzów 1:0 na wyjeździe. Złą informacją dla polskich kibiców był uraz w pierwszej połowie Roberta Lewandowskiego. Piłkarz utykał, schodząc z boiska Estadio de Dragao.
Kontuzja Lewandowskiego
Po dwóch kwadransach gry Robert Lewandowski musiał zejść z murawy po ostrym wślizgu zawodnika Porto, Davida Carmo. Obrońca w bezpardonowy sposób powstrzymał Polaka daleko od pola karnego gospodarzy, a sędzia Anthony Taylor nie odgwizdał faulu. Po kilku minutach obolały napastnik został zmieniony. Fizjoterapeuci zatejpowali mu lewą nogę i obkładali ją lodem.
- Robert Lewandowski został bardzo mocno kopnięty w okolice kostki, co uniemożliwiło mu dalszą grę. Zobaczymy, czy będzie gotowy na niedzielę - mówił po spotkaniu Xavi. Ostatecznie gola w końcówce pierwszej połowy zdobył Ferran, który wyszedł po błędzie zawodników Porto do sytuacji sam na sam z bramkarzem. Hiszpan się nie pomylił i posłał pewny strzał obok Diogo Costy.
Druga połowa stała pod znakiem przewagi Portugalczyków, którzy strzelili gola z przewrotki, ale ze spalonego oraz domagali się uznania karnego po faulu Joules'a Kounde. Po interwencji VAR arbiter cofnął jednak swoją decyzję i nie odgwizdał przewinienia w polu karnym na piłkarzu Porto. Kilka razy Katalończyków ratował bramkarz Marc-André ter Stegen. To wystarczyło mimo czerwonej kartki dla Gaviego w końcówce meczu.
Kadra bez Lewandowskiego?
Czekamy na dokładne wieści ws. Lewandowskiego. Polska zagra 12 października z Wyspami Owczymi w eliminacjach do Euro 2024, a trzy dni później z Mołdawią. W obu tych starciach reprezentacja powinna sobie poradzić bez kapitana. W roli selekcjonera zadebiutuje Michał Probierz.
Fot. Robert Lewandowski schodzi z murawy/PAP/EPA
GW
Inne tematy w dziale Sport