Nieraz zdarza się, że celebryta przez swoją obecność na jakimś wydarzeniu wpada w kłopoty. Co jednak ma powiedzieć Małgorzata Kożuchowska, która kontrowersje wywołała przez... niepójście na "Marsz Miliona Serc"!? Aktorka jest pod ostrzałem lewicowych internautów za niepojawienie się na niedzielnym marszu.
Kożuchowska zamiast na "Marsz Miliona Serc" poszła gdzieś indziej
Małgorzata Kożuchowska jako uznana aktorka filmowa, telewizyjna i teatralna zajmuje się ostatnio w dużej mierze brylowaniem na salonach. Artystka chętnie pojawia się publicznie w gustownych stylizacjach oraz promuje swoją obecnością rozmaite wydarzenia. Aktorka jest choćby twarzą Toru Wyścigów Konnych na Służewcu, czyli jednego z najważniejszych warszawskich obiektów sportowych.
Kożuchowska jako ambasadorka służewieckiego toru oczywiście była obecna na Wielkiej Warszawskiej, czyli najważniejszych gonitwach koni odbywających się w stolicy. Aktorka na tę okazję ubrała się w przebojowy strój nawiązujący stylem do lat 60. O całym wydarzeniu poinformowała na swoim Instagramie:
"To był dzień pełen niezapomnianych wrażeń. Majestatyczne konie galopujące po torze, rodziny i przyjaciele wspólnie cieszący się atmosferą wydarzenia i przepiękne stylizacje inspirowane latami 60. to wszystko zapierało dech w piersiach!"
Internauci nie mieli litości
Szybko jednak okazało się, że lewicowi internauci nie podzielają entuzjazmu Kożuchowskiej. Nie chodziło jednak ani o modowe faux pas, ani nawet o wykorzystywanie koni do wyścigów. Aktorce oberwało się za nieobecność na "Marszu Miliona Serc", inicjatywie Donalda Tuska, która odbywała się akurat w tym samym czasie w centrum Warszawy.
"Najważniejsza gonitwa pani Małgosiu odbyła się na ulicach Warszawy, nie na Służewcu", "Totalny brak wyczucia, były ważniejsze wydarzenia w tym dniu", "Wczoraj to byliśmy pani Małgosiu na Marszu. To było dla nas najważniejsze. Szkoda, że pani tam nie było", "Ona tego nie zauważa, najważniejsze wystroić się i udawać, że nic się nie stało. Taka mentalność" – pisali w komentarzach rozżaleni Internauci.
"Biedne konie." - rzuciła inna komentująca, ale jedna z internautek stanęła w obronie Małgorzaty Kożuchowskiej, zauważając: "TOLERANCJA! czy znacie znaczenie tego słowa? Niby walczycie o demokrację! A gdzie poszanowania dla innych poglądów!?"
Salonik
Małgorzacie Kożuchowskiej się oberwało. Fot. Facebook/Małgorzata Kożuchowska
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości