Dostawy paliw na stacje realizowane są na bieżąco - zapewnił Orlen w piątek. W komunikacie zapewniono, że firma dysponuje odpowiednią ilością paliw, by zaspokoić potrzeby klientów.
Dostawy na stacje Orlen realizowane są na bieżąco
„Dostawy na stacje Orlen realizowane są na bieżąco, a firma dysponuje odpowiednią ilością paliw, aby zaspokoić potrzeby klientów” - zapewnił Orlen w piątek na platformie X (dawniej Twitter).
Koncern wskazał, że po raz kolejny obserwujemy sytuację, gdy niektórzy politycy próbują destabilizować rynek paliwowy w Polsce i wywołać panikę, posługując się nieaktualnymi informacjami. „Z taką samą nieprawdziwą narracją mieliśmy do czynienia w momencie wybuchu wojny na Ukrainie” - zwrócił uwagę ORLEN.
Awantura o dystrybutory
W piątek niektóre media przekazały, że Orlen miał przekazać operatorom stacji, żeby informowali klientów o awarii dystrybutorów, zamiast podawać komunikaty o deficycie paliwa. Powoływano się przy tym na e-maila, do którego dotarł portal money.pl.
Pojawiły się również nawoływania do tego, by paliwo kupować na zapas. Redaktor naczelny defence24.pl, Jakub Wiech uważa, że to bardzo zły pomysł.
Grupa Orlen zapewnia, że dostawy benzyny i oleju napędowego przebiegają bez zakłóceń. Koncern poinformował, że mail, na który powołują się media pochodzi z początku września i wynikał wyłącznie z rekordowego popytu, który obserwowaliśmy w związku z końcem letniej promocji.
W tym czasie na niektórych stacjach wystąpił przejściowy (do 2-3 godzin) brak wybranych rodzajów paliw. „W odpowiedzi na to firma wzmocniła logistykę, co pozwoliło szybko unormować sytuację” - przekazała Grupa Orlen.
Sasin: Politycy opozycji narzekają nawet gdy paliwo tanie
Niskie ceny paliw na stacjach benzynowych to pozytywne efekty fuzji Orlenu i Lotosu - uważa szef resortu aktywów państwowych Jacek Sasin. Opozycja nie może przeżyć, że udaje się nam zapewnić Polakom lepsze warunki życia - powiedział w piątek Sasin.
– Paliwo jest, paliwa nie zabraknie, jeśli jest jakikolwiek problem, chociaż nie znam tych problemów, no to może być z logistyką, dowiezieniem na czas. Widać, że politykom opozycji bardzo przeszkadza, że Polacy mało płacą za benzynę, że płacą najmniej w Europie – powiedział minister aktywów państwowych dziennikarzom w Bielsku Podlaskim.
Pytany o niskie ceny paliw minister Sasin zauważył, że wcześniej polscy kierowcy płacili „prawie najmniej w Europie”. – A narracja opozycji była taka, że Polacy płacą za drogo, że powinni płacić taniej na stacjach, piętnowano Orlen, że bogaci się, zarabia kosztem „łupienia” Polaków, cytuję tutaj polityków opozycji – powiedział.
– Kiedy dzisiaj paliwo jest tanie, politycy opozycji znowu krytykują, tym razem, że jest tanie. Gdyby się zrealizowały pomysły rządu Tuska sprzedaży Lotosu Rosjanom, i nie bylibyśmy w stanie dokonać tej fuzji, która dzisiaj pozwala, by paliwo było tańsze Orlenu i Lotosu, to Polacy płaciliby i drożej, i nie na polskich stacjach, tylko rosyjskich. Niech politycy opozycji zamilkną w tym momencie i pozwolą Polakom spokojnie funkcjonować – dodał.
"Niskie ceny paliw na stacjach benzynowych to pozytywne efekty fuzji Orlenu i Lotosu"
Pytany, dlaczego teraz ceny paliw spadły, Sasin powiedział, że „mamy pozytywne efekty fuzji Orlenu i Lotosu”. – Duży może kupować taniej, bo kupuje większe wolumeny (...), połączenie tych firm paliwowych powoduje, że są oszczędności na administracji, funkcjonowaniu tych firm (...), dzięki temu paliwo może być tańsze. W tak wielkiej firmie, gdzie jest bardzo wiele różnych obszarów działalności, można uzyskiwać właśnie ten efekt racjonalizacji kosztów funkcjonowania – powiedział szef resortu aktywów państwowych.
– Od początku mówiliśmy, że fuzja będzie miała dokładnie taki efekt (...). Cały czas się opowiada jakieś bajki o sprzedaży Lotosu, o prywatyzacji Lotosu. Opozycja po prostu nie może przeżyć, że nam się udaje zapewniać Polakom lepsze warunki życia, chcą w wyborach zbić swój kapitał polityczny – podkreślił Sasin.
Grupa Kapitałowa Orlen prowadzi działalność na sześciu rynkach: w Polsce, Czechach, Niemczech, na Litwie, Słowacji i w Kanadzie. Koncern przerabia ponad 35 mln ton różnych gatunków ropy rocznie, a sprzedaż detaliczną w regionie Europy Środkowo-Wschodniej prowadzi przez sieci ponad 2800 stacji paliw. W ofercie Grupy Orlen znajduje się 50 produktów petrochemicznych i rafineryjnych.
KW
Źródło zdjęcia: Grupa Orlen przestrzega przed dezinformacją: Niektórzy politycy sieją fake newsy
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka