Niskie bezrobocie to nie tylko więcej miejsc pracy, ale również mniejszy strach, że nie będziemy mogli mniej znaleźć. Również dlatego coraz mniej boimy się bezrobocia i bardziej komfortowo czujemy się w pracy. Pierwszy raz od dawna na rynku pracy są pokolenia dziadków, dzieci i wnuków.
Z analiz Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) wynika, że we wrześniu wzrosło poczucie bezpieczeństwa zatrudnienia. Obecnie zaledwie 3 proc. pracowników bardzo poważnie liczy się z utratą zatrudnienia, a 17 proc. ma to na względzie, ale w niewielkim stopniu. W sumie 20 proc. badanych, którzy pracują w jakimś stopniu obawia się utraty pracy. Tylko nieznacznie pogorszyły się oceny aktualnej sytuacji w zakładach pracy oraz jej prognozy, a niewielki pesymizm widać w postrzeganiu przez pracujących sytuacji na lokalnych rynkach pracy.
Według danych (CBOS) 59 proc. pracujących zarobkowo pozytywnie ocenia aktualną sytuację w swoich zakładach pracy. 49 proc. określa ją jako dobrą, a 10 proc. jako bardzo dobrą. Więcej niż co ósmy ankietowany negatywnie postrzega warunki w swoim miejscu pracy (12 proc.), z czego 10 proc. twierdzi, że są one złe, a 2 proc., że bardzo złe. Blisko czterech na dziesięciu respondentów (27 proc.) sytuację w swoim zakładzie pracy ocenia jako ani dobrą, ani złą.
Większość uważa sytuację w sektorze prywatnym za dobrą
„W porównaniu z sierpniem odnotowaliśmy niewielkie pogorszenie ocen aktualnej sytuacji w zakładach pracy – o 2 punkty procentowe spadł odsetek pracujących, którzy uważają, że sytuacja w ich miejscach pracy jest dobra, i o 2 punkty przybyło postrzegających ją jako ani dobrą, ani złą. Odsetek badanych negatywnie oceniających sytuację w zakładach pracy nie zmienił się" - stwierdza CBOS. Jednocześnie pracownia zauważyła, że największy odsetek osób oceniających obecną sytuację w swojej firmie jako dobrą znajduje się wśród zatrudnionych w sektorze prywatnym poza rolnictwem (61 proc.) oraz wśród pracowników instytucji państwowych lub publicznych (60 proc.).
Według autorów raportu w niewielkim stopniu pogorszyły się wrześniowe prognozy dotyczące ewentualnych zmian sytuacji w zakładach pracy w ciągu najbliższego roku. W porównaniu z poprzednim pomiarem zwiększył się odsetek nieoczekujących zmian w najbliższym czasie (58 proc., wzrost o 2 punkty procentowe) i ubyło pracujących, którzy spodziewają się poprawy (19 proc., spadek o 3 punkty). Odsetek pracowników obawiających się pogorszenia nie zmienił się (12 proc.).
Jednocześnie co piąty młody człowiek badany przez portal Rocketjobs.pl nie jest szczęśliwy w pracy, a dla prawie 3/4 respondentów praca nie jest źródłem pełnej satysfakcji. Kolejnych 33 proc. badanych pracowników zadeklarowało, że chciałaby zmienić zajęcie. Wśród "zetek", czyli ludzi urodzonych pomiędzy 1995 a 2012 rokiem, była to co piąta osoba. Kolejnych 42 proc. badanych wskazało, że choć ich praca nie jest idealna, to są w niej elementy, które lubią, a 35 proc. zapewnia, że przed odejściem z obecnej pracy powstrzymują ich silne, często przyjacielskie relacje ze współpracownikami.
Dla młodszych pracowników praca to kluczowa część życia
Dla ponad połowy współczesnych pracowników z pokolenia Y (urodzeni pomiędzy 1980 a 1995- 2000 rokiem) i pokolenia Z praca jest ważna, aż 52 proc. z nich zadeklarowało, że stanowi ona kluczowy element w ich życiu. Prawie siedmiu na dziesięciu respondentów twierdzi, że odczuwa szczęście w pracy, tylko, co piąty badany wskazał, że w pracy nie jest szczęśliwy. Co ciekawe, im młodsi byli pracownicy, tym większą satysfakcję czerpali z elastycznego czasu pracy i możliwości awansu. Wśród pracowników w wieku 36-45 lat praca spoza biura cieszyła tylko jedną czwartą z nich, kiedy dla najmłodszych odsetek ten wynosił ponad 50 proc.
Eksperci są zgodni, że ze względu na wydłużającą się jakość i długość życia, brak wojny o zasięgu światowym, na rynku po raz pierwszy znalazły się pokolenia dziadków, dzieci i wnuków. Co stawia duże wyzwania, ale stanowi również dużą szasnę dla pracowników i pracodawców.
Fot. zdjęcie ilustracyjne/Pixabay
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Społeczeństwo