Zdecydowanie największa grupa badanych winą za tzw. aferę wizową obarcza obóz rządzący, reszta nie wie, co o tym myśleć albo nie słyszała o sprawie – czytamy w opublikowanym we wtorek komentarzu do sondażu IBRiS, przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej" i RMF FM.
Większość ankietowanych za aferę wizową wini obóz władzy
„Według sondażu IBRiS, przeprowadzonego dla »Rzeczpospolitej« i RMF FM, największa grupa badanych obarcza odpowiedzialnością za aferę wizową cały obóz władzy – uważa tak 48,6 proc. respondentów. Kolejne 11,2 proc. wskazuje, że winne jest kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych” – czytamy w dzienniku.
Jak wyjaśniono, „prawie 20 proc. badanych deklaruje, że nie ma zdania w tej sprawie", a " 11,2 proc. w ogóle nie słyszało o aferze wizowej”. „Mało który z badanych – 5,5 proc. – wskazuje na winę niższych rangą urzędników MSZ, a najmniejsza grupa uważa, że afera jest winą »firm wspomagających Ministerstwo Spraw Zagranicznych w procesie wydawania wiz« (3,6 proc.)” – napisano.
Większość wyborców PiS nie przejmuje się aferą wizową
Jak zaznaczono, „duże różnice w ocenie odpowiedzialności za aferę występują między elektoratami poszczególnych ugrupowań i koalicji”.
„Aż 36 proc. zwolenników obozu władzy nie wie, co myśleć o aferze, 23 proc. wskazuje na winę obozu władzy, 11 proc. uważa, że odpowiedzialne są firmy handlujące dokumentami, 3 proc. wskazuje na winę kierownictwa MSZ, a 7 proc. – urzędników. 19 proc. badanych w tej grupie deklaruje, że nie słyszało o sprawie” – czytamy w artykule.
„W sumie aż 55 proc. wyborców PiS nie wie, co myśleć, lub nie słyszało o aferze wizowej. To znaczy, że nie przejmują się za bardzo tym tematem” – ocenił szef IBRiS Marcin Duma, cytowany w "Rz".
Jak przypomniano, „zachęca ich do tego usilnie prezes PiS Jarosław Kaczyński, który podczas spotkania w Toruniu przekonywał wyborców, że »nie ma afery, to nawet nie jest aferka; to jest po prostu głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakichś ludzi, z których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy«”.
Niezdecydowani podzieleni w sprawie wiz
„Wśród niezdecydowanych respondentów nie ma zdania lub nie słyszało o sprawie 49 proc. badanych. Podobna grupa – 47 proc. – pytanych uważa, że odpowiedzialny jest obóz władzy. 4 proc. deklaruje, że winni są urzędnicy MSZ” – napisano.
Jak wyjaśniono, „zwolennicy opozycji są bardzo zdecydowani w ocenach: 69 proc. wskazuje na rządzących, 18 proc. – na kierownictwo MSZ, 5 proc. – na niższych urzędników, a 9 proc. nie wie, co o tym myśleć”. „Nikt w tej grupie nie przyznał, że nie słyszał o aferze wizowej” – dodano.
„To jasno pokazuje, jak duży jest rozdźwięk w odczuciach badanych” – wyjaśnił szef IBRiS. „Temat, który rozpala całą opozycję, jest mniej istotny dla niezdecydowanych, a dla zwolenników PiS – wręcz mało ważny” – stwierdził w komentarzu dla „Rz”.
Argumenty opozycji przekonują najczęściej osoby z wyższym wykształceniem
„Argumenty opozycji przekonują najczęściej osoby z wyższym wykształceniem, spośród których o aferze słyszeli wszyscy badani. 60 proc. tej grupy obarcza odpowiedzialnością obóz władzy, a 17 proc. – kierownictwo MSZ” – napisano w artykule, dodając, że „podobnie w grupie deklarującej bardzo duże zainteresowanie polityką: 62 proc. wskazuje na obóz władzy, a 27 proc. – na winę kierownictwa resortu”.
Jak zaznaczono, „aż 59 proc. wyborców Andrzeja Dudy w pierwszej turze wyborów prezydenckich nie ma zdania na temat afery albo o niej nie słyszało”. „Dla porównania – wśród wyborców Rafała Trzaskowskiego to tylko 10 proc. respondentów” – czytamy we wtorkowej „Rz”.
Źródło zdjęcia: Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Adam Warżawa
KW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka