Niemieckie media donoszą o dziwnej trasie samolotu, który miał lecieć na linii Norymberga-Moskwa-Hanower. Na skutek sankcji loty między krajami UE a Rosją są teraz niezwykle rzadkie. W sieci pojawiły się spekulacje, że maszyną mógł podróżować Ramzan Kadyrow.
Tajemniczy lot pojawił się na radarach
O sprawie rozpisują się niemieckie media. Lot z Norymbergi do Moskwy i z powrotem do Hanoweru pojawił się na radarach w ostatnią środę.
Niemiecki dziennik "Hannoversche Allgemeine Zeitung" zwrócił uwagę, że na stronie Flightradar24 (pozwala ona śledzić w czasie rzeczywistym loty) pojawił się rejs na wspomnianej wcześniej trasie. Był to Bombardier Learjet 60 – członek elitarnej floty FAI Air Ambulance, która oferuje pasażerom najwyższy poziom luksusu i najnowocześniejszą technologię medyczną na pokładzie. Maszyna wystartowała 20 września o godzinie 8 rano w Norymberdze. Samolot czarterowy wylądował w stolicy Rosji o 11:42. Z powrotem do Niemiec wystartował o 13:15, a w Hanowerze był o 14:51.
Prasa u naszego sąsiada przypomina, że takie loty są obecnie niezwykle rzadkie. Wszystko dla tego, że większość europejskich krajów wprowadziła zakaz lotów do lub z Rosji po ataku tego kraju na Ukrainę.
Niepokojący jest też jeden fakt. Internauci w komentarzach zwrócili uwagę, że maszyna ta w pewnej chwili zniknęła z radarów, żeby "pojawić się" z powrotem nad Łotwą.
Kto leciał samolotem? Lawina spekulacji
Lotnisko w Hanowerze oraz FAI Aviation Group, do której należy samolot, poinformowały niemieckich dziennikarzy, że maszyna była tak zwaną podniebną karetką. Oznacza to, że lot był najprawdopodobniej transportem medycznym.
W sieci już ruszyła lawina spekulacji na temat tego, kto mógł znajdować się na pokładzie. Wśród komentarzy pojawiły się informacje o możliwym transporcie... czeczeńskiego dyktatora Ramzana Kadyrowa. Nie jest tajemnicą, że od kilku miesięcy stan zdrowia kaukaskiego watażki stale się pogarsza.
Zagadkę tajemniczego lotu udało się jednak rozwiązać. Dziennikarze "Hannoversche Allgemeine Zeitung" dowiedzieli się od lokalnych policjantów, że transport medyczny miał polecieć na teren Federacji Rosyjskiej „dwóch obywateli Niemiec”. Jednak firma będąca właścicielem samolotu nie odpowiedziała na pytania postawione przez media, kim byli.
MB
Zdjęcie: Bombardier Learjet 60, zdjęcie ilustracyjne, fot. Wikipedia
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka