Polityk PO Borys Budka został zaczepiony w Galerii Katowickiej. Napastnik siłą wytrącił mu telefon z ręki. Agresor jest w rękach policji.
Budka czuje się dobrze
- Osoba pokrzywdzona czuje się dobrze - przekazała mediom katowicka policja, która podała, że "w jednej z galerii w centrum Katowic do pokrzywdzonego podszedł nieznany mężczyzna, który miał wytrącić mu z ręki telefon". Informację o zdarzeniu jako pierwsza podała "Gazeta Wyborcza".
Wiadomo, że Borysa Budkę napadł 47-letni mężczyzna. Poseł KO składa zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Napastnik został zatrzymany przez policję.
Zniszczył telefon
Politykowi opozycji - na szczęście - nic się nie stało. Nie doznał uszczerbku na zdrowiu - relacjonuje policja. Mężczyzna uszkodził jednak Budce telefon. W trakcie ataku miał krzyczeć do parlamentarzysty, że jest "Niemcem" i - jak podaje "Gazeta Wyborcza" - dwukrotnie go uderzyć. Poseł to "jedynka" na liście KO do Sejmu z Katowic.
- Borys Budka napadnięty! Odbieranie patriotyzmu, oskarżanie o bycie Niemcami i wrogami narodu przynoszą żniwa. PiS-owska nienawiść zalała nasz kraj. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie - odniosła się do incydentu posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Fot. Borys Budka/Twitter
GW
Inne tematy w dziale Polityka